Polscy emigranci przesyłają do kraju mniej pieniędzy

Najwięcej Polaków z wyższym wykształceniem wyjechało do Irlandii - tak wynika z badania Narodowego Banku Polskiego, który przeprowadził ankiety wśród osób mieszkających w czterech krajach: Wielkiej Brytanii, Holandii, Niemczech i Irlandii.

2014-04-16, 19:15

Polscy emigranci przesyłają do kraju mniej pieniędzy
Polscy emigranci wysyłają do kraju mniej pieniędzy niż kilka lat temu

Posłuchaj

Emigracja najwięcej korzyści, zwłaszcza pod kątem wynagrodzeń, przyniosła osobom, które były relatywnie najgorzej wykształcone/Karolina Mózgowiec/Polskie Radio/
+
Dodaj do playlisty

Mija już 10 lat od czasu, kiedy Polacy mogą korzystać z otwartego rynku pracy w Unii Europejskiej.
O tym, jakie  są społeczne, ekonomiczne i polityczne konsekwencje decyzji Polaków rozmawiano podczas konferencji „Dekada mobilności” zorganizowanej przez Uniwersytet Warszawski, Narodowy Bank Polski oraz Polski Instytut Spraw Międzynarodowych.
Do Holandii przede wszystkim pracownicy sezonowi
- Emigracja najwięcej korzyści, zwłaszcza pod kątem wynagrodzeń, przyniosła osobom, które były relatywnie najgorzej wykształcone – mówi Paweł Strzelecki, ekonomista NBP.  
Zwraca uwagę, że po otwarciu rynków pracy w krajach UE, z Polski wyjeżdżały osoby z wyżu demograficznego, które ukończyły wyższe uczelnie. Nie mogąc znaleźć dobrej pracy w kraju wybierały niesatysfakcjonującą w Wielkie Brytanii.
Do Niemiec z kolei wyjeżdżały osoby o niższym wykształceniu. Jednak to się obecnie zmieniło. - Po otwarciu niemieckiego rynku pracy okazuje się, że i tam  wyjeżdżają specjaliści i osoby wykształcone – mówi Paweł Strzelecki.  
Z kolei wśród osób, które zarobkują w Holandii przeważają pracownicy sezonowi.
Polscy przedsiębiorcy na wyjazdach Polaków nie tracą
Emigracja zarobkowa to bardzo silny ubytek siły roboczej w kraju, ale jak na razie bez większej szkody dla naszej gospodarki. - Potencjał rozwojowy jest trochę mniejszy, ale trzeba pamiętać, że Polska jest krajem, w którym przecież stopa bezrobocia cały czas jest wysoka. To nie jest tak, że przedsiębiorcy bardzo mocno odczuwają ubytek rąk do pracy – tłumaczy Paweł Strzelecki.  – Ta sytuacja zacznie się zmienić dopiero w ciągu najbliższych kilku lat - dodaje.
W dłuższej perspektywie może się okazać niekorzystne także to, że  osoby, które wyjechały na stałe nie płacą składek do systemu ubezpieczeń społecznych i w miarę starzenia się naszego społeczeństwa, właśnie te konsekwencje będą coraz bardziej odczuwalne.
Transfery pieniędzy są mniejsze, bo Polacy sprowadzają rodziny
Osoby, które pracują za granicą przesyłają zarobki do Polski, co pomaga ograniczyć sferę ubóstwa.
- Transfery pieniężne od naszych emigrantów wzrosły po wejściu do UE od 1 do 2,5 proc. polskiego PKB. Natomiast po kryzysie osoby te przestały przesyłać pieniądze i zaczęły ściągać do siebie rodziny – wyjaśnia  Paweł Strzelecki. Teraz jest to ok. 1,5 proc. PKB.

Karolina Mózgowiec/gr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej