Rosyjscy i ukraińscy oligarchowie wywożą kapitał do Londynu
W ostatnim czasie gwałtownie wzrosła liczba kupowanych przez bogatych Rosjan i Ukraińców apartamentów w Londynie. Financial Times szacuje, że w tym roku zainwestują oni nad Tamizą czterokrotnie więcej niż w 2013 r. , gdy zainwestowali 180 mln funtów, czyli 900 mln zł.
2014-05-05, 16:50
Jak szacują analitycy firmy zajmującej się pośrednictwem w sprzedaży nieruchomości Jones Jang LaSalle (JLL), szybki napływ „wschodniego” kapitału wynika z obawy przed sankcjami związanymi z kryzysem ukraińskim. Korzysta na tym, szczególnie od początku tego roku, między innymi londyński rynek nieruchomości.
Lokalni pośrednicy podkreślają, że nabywcy z Europy Wschodniej unikają nabywania nieruchomości jako osoby fizyczne. W ten sposób unikają ujawnienia imienia i nazwiska w publicznie dostępnej ewidencji gruntów (Land Registry).
Ekspert: Rosji grozi katastrofa gospodarcza >>>
Jeśli nieruchomość kupuje firma, w publicznie dostępnym rejestrze jako właściciel widnieje specjalnie stworzona do tego celu firma, a nie osoba, która w daną nieruchomość zainwestowała.
REKLAMA
Ceny apartamentów w Londynie
Nabywcy ze wschodniej Europy szczególnie upodobali sobie duże domy położone przy Bishops Abenue w dzielnicy Highgate, w północnym Londynie. Powszechnie nazywa się tę część miasta aleją miliarderów. jk
REKLAMA