"Spóźniliśmy się z inwestycjami w Chinach"
Wszystkie kraje europejskie, z wyjątkiem Niemiec, spóźniły się z inwestycjami w Chinach - ocenia ekonomista Marek Zuber.
2014-05-25, 20:19
Posłuchaj
Według niego, nie wykorzystaliśmy naszej popularności w tym kraju, jaką mieliśmy na przykład w latach 70. Mamy jednak szanse, by nadrobić ten czas - dodaje.
Sprzyjać temu mogą wizyty chińskich przedsiębiorców zapowiedziane na najbliższy tydzień w Warszawie, a także przedstawicieli naszego biznesu w czerwcu w Chinach.
Będziemy zachęcać chiński biznes do inwestowania w naszym kraju >>>
Marek Zuber podkreśla, że to co obecnie najbardziej interesuje Chińczyków to supernowoczesne rozwiązania technologiczne, a tych także brakuje w Polsce.
REKLAMA
"Nie ma co liczyć na miliardowe inwestycje chińskie"
Dodaje, że Chiny nie patrzą na poszczególne państwa naszego regionu oddzielnie, tylko postrzegają go jako całość. Dlatego Polska, w jego ocenie, nie ma co liczyć na miliardowe inwestycje chińskie. Warto jednak rozmawiać, utrzymywać kontakty i je zacieśniać.
Z chińskich danych, na które powołuje się Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych wynika, że rośnie nasz eksport do Chin - jego wartość w 1 kwartale wyniosła 835 milionów dolarów. To 55 procent więcej niż rok wcześniej.
IAR, awi
REKLAMA