Google udostępnił internetowy formularz ws. "prawa do bycia zapomnianym"
W reakcji na niedawne orzeczenie Trybunału UE ws. prawa do bycia zapomnianym Google stworzył internetowy formularz do zgłaszania wniosków o usunięcie wybranych wyników wyszukiwania. Powołał też zespół doradców, który ma mu pomagać w rozstrzyganiu wniosków.
2014-05-30, 12:30
- By dostosować się do ostatniego orzeczenia unijnego trybunału, stworzyliśmy dostępny dla Europejczyków internetowy formularz do składania próśb o usunięcie rezultatów (wyszukiwania) z naszej wyszukiwarki. Orzeczenie trybunału wymaga od Google'a trudnego rozsądzania w sprawie prawa indywidualnych osób do bycia zapomnianym oraz publicznego prawa do informacji. Tworzymy komitet doradczy, który ma dogłębnie przeanalizować te kwestie. Będziemy też współpracować z urzędami ochrony danych i innymi (organami) w toku wdrażania tego orzeczenia - napisał w oświadczeniu przesłanym w piątek rzecznik Google.
Formularz dostępny jest tutaj.
13 maja Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że Google musi usuwać z wyników wyszukiwania linki dotyczące osób prywatnych, jeśli zechce tego sam zainteresowany, a informacje go dotyczące są "niepełne, nieistotne lub nieaktualne".
Do Google wpłynęło już tysiące próśb
Specjalny portal zawierający formularz do składania wniosków zaczął działać w piątek. Mieszkańcy 28 krajów Unii Europejskiej, a także Islandii, Norwegii, Liechtensteinu i Szwajcarii, proszeni są w nim o podanie linku lub linków, które chcą usunąć z listy wyszukiwania. Następnie muszą podać swoje imię i nazwisko, adres e-mail i przesłać kopię dokumentu ze zdjęciem, a także wyjaśnić, jaki związek podane strony mają z nimi i dlaczego ich zdaniem mieszczą się w kryteriach podanych przez unijny trybunał.
Nie wiadomo, jak długo potrwa rozpatrywanie pojedynczego wniosku. Google otrzymał już tysiące takich próśb, ale - jak podkreślił - nie usunął żadnego linku, bo dopiero wypracowuje konieczne procedury.
GIODO o wyroku ws. "prawa do bycia zapomnianym".
REKLAMA
Źródło: TVN24 Biznes i Świat/X-news
PAP, awi
REKLAMA