IV pakiet deregulacyjny: sprawdź co się zmieni?
Rząd przyjął projekt ustawy o ułatwieniach w działalności gospodarczej, tzw. IV pakiet deregulacyjny. Oszczędności dla przedsiębiorców z tego tytułu powinny wynieść około 900 mln zł już w pierwszym pełnym roku obowiązywania ustawy.
2014-06-11, 12:37
Posłuchaj
Czwarta transza dla przedsiębiorców to zmniejszenie obowiązków płatników w zakresie ZUS, zwiększenie dostępności ubezpieczeń eksportowych gwarantowanych przez Skarb Państwa, zwiększenie dostępu do orzeczeń sądowych (publikowanie orzeczeń sądowych na stronach BIP), zmiany umożliwiające składanie oświadczeń w miejsce dotychczas wymaganych zaświadczeń.
Mniej papierkowej roboty
Zmiany dotyczą m.in. ograniczenia obowiązków administracyjnych mówi wiceminister gospodarki Mariusz Haładyj. – Nowe prawo zapewni możliwość zachowania ważności orzeczenia lekarskiego przez nowego pracodawcę, który zatrudnia pracownika na podobnym stanowisku. Zniesiona zostanie także ostatnia bariera finansowa przy zakładaniu działalności gospodarczej, czyli potwierdzenie przez urząd skarbowy zarejestracji jako podatnika VAT. Taka przyjemność kosztowała 170 zł – mówi wiceminister.
Porty zyskają na konkurencyjności
Jednym z istotnych celów nowej ustawy jest zwiększenie konkurencyjności portów morskich i terminali przeładunkowych wobec ośrodków zagranicznych. - To jest kwestia przede wszystkim zmniejszenia uciążliwość kontroli. Powinny one trwać nie więcej niż dobę – obiecuje Mariusz Haładyj. - Druga kwestia dotyczy podatków i wydłużenia terminu na rozliczenia VAT importowego. Zmiany sprawią, że VAT będzie można rozliczać w deklaracji podatkowej, a nie tak jak jest dzisiaj w ciągu 10 dni.
Ryczałt na samochód służbowy
Według propozycji obecny niejasny i nieprecyzyjny system rozliczania podatku dochodowego z tytułu używania samochodu służbowego do celów prywatnych zastąpiony zostanie ryczałtem. - Z ministerstwem finansów ustaliliśmy, że wartość odliczenia będzie zależała od pojemności silnika. Poniżej 1600 cm3 ryczałt wyniesie 45 zł miesięcznie, powyżej zaś 72 zł.
REKLAMA
To tylko lifting, potrzeba poważnej operacji
Mariusz Pawlak, główny ekonomista ze Związku Pracodawców i Przedsiębiorców uważa, że propozycje z IV pakietu są drobnymi zmianami, jego zdaniem dziś brakuje przede wszystkim jasnych przepisów podatkowych. - Przedsiębiorca chce płacić podatki dla niego to nie jest problem. Jednak musi wiedzieć jakie podatki płacić i musi mieć pewność, że za 5 lat nikt tego nie zakwestionuje powodując bankructwo jego firmy. Nie może być też tak, że biznesmen dochodzi swoich praw przed sądem przez kilkanaście lat – wylicza gość.
Nowe rozwiązania mają obowiązywać od pierwszego stycznia.
Dominik Olędzki, abo
REKLAMA