Polacy latem chętnie korzystają z usług biur podróży. Jakie mają prawa?
60 procent Polaków decyduje się latem na wykupienie wycieczki, wczasów lub obozu dla dziecka przez biuro podróży.
2014-08-05, 11:50
Wybierając takie rozwiązanie, powinniśmy jednak pamiętać, o bardzo dokładnym przeczytaniu umowy, którą zamierzamy podpisać - przypomina Katarzyna Kielar z Wojewódzkiej Inspekcji Handlowej w Katowicach. Jak mówi, umowy są szczegółowo skonstruowane, mają wiele paragrafów, stąd ważne, by nie spieszyć się przy podpisywaniu dokumentu.
Na reklamację mamy 30 dni
Polacy najczęściej składają reklamację w sprawie opóźnienia samolotu, gorszego niż w umowie standard hotelu, a także skrócenia czasu wyjazdu. Katarzyna Kielar przypomina, że czas, w jakim możemy złożyć reklamację nieudanego wyjazdu, jest ściśle określony. To zawsze 30 dni - mówi. Jak zaznacza, tryb złożenia reklamacji powinien być również opisany w umowie. Jest taki dokument jak tabela frankfurcka, honorowany przez biura podróży, w którym jest procentowo ustalone, czego można się domagać od biura podróży, np. za to, że nasza umowa nie doszła do skutku lub jest nienależycie wypełniana - dodaje Katarzyna Kielar.
Każda forma wyjazdu może podlegać reklamacji
Reklamować możemy każdą ofertę wyjazdu, nawet wykupionego na tzw. ostatnią chwilę lub w przedsprzedaży, jeśli tylko operator nie dopełnił warunków zawartej z nami umowy.
Pamiętajmy też, że cena ustalona w umowie może być podwyższona maksymalnie 20 dni przed datą naszego wyjazdu.
Jak przed wakacyjnym wyjazdem sprawdzić biuro podróży? >>>
IAR, awi
REKLAMA
REKLAMA