Można dostać 100 tys. zł na poprawę bezpieczeństwa w firmie
Tylko w ubiegłym roku podczas pracy ucierpiało w wypadkach ponad 88 tysięcy osób. Tymczasem, jak mówi ekspert z ZUS, przedsiębiorcy, szczególnie mali i średni, jeśli opłacają za pracowników ubezpieczenie wypadkowe, mogą złożyć wniosek, połączony z projektem, który ma poprawić bezpieczeństwo w jego zakładzie pracy i otrzymać dotację nawet w wysokości 90 procent, do 100 tys. zł.
2014-08-31, 22:22
Posłuchaj
Najbardziej zagrożeni wypadkami są pracownicy dwóch branż: rolnictwa i przetwórstwa przemysłowego. O przyczynach mówi Leszek Zając, zastępca Głównego Inspektora Pracy.
– Jeślibyśmy przeprowadzili podział przyczyn według kategorii: technika-organizacja i czynnik ludzki, to czynnik ludzki stanowi powyżej 42 procent przyczyn, organizacja też powyżej 40 proc., natomiast sprawy techniczne w granicach kilkunastu procent – mówi Zając.
Największa grupę pracowników ulegających wypadkom, które powstają w wyniku „czynnika ludzkiego, są nowozatrudnieni do 1 roku pracy. Oni stanowią ponad 40 procent osób ulegających wypadkom.
Najwięcej jest osób, które pracuje niewiele ponad kilka dni. – Dominuje złe przygotowanie do pracy – mówi Zając. – Najczęściej nie są oni zapoznawani z oceną ryzyka zawodowego, nie przechodzą szkoleń BHP. Dużą winę ponoszą pracownicy dozoru, przecież ci nowi pracownicy powinni być otoczeni specjalną troską – podkreśla inspektor.
Dodatkowe problemy pojawiają się, gdy pracownik nie ma umowy zwykłej o pracę, ale umowę o dzieło czy na zlecenie.
Ta pierwsza kategoria jest w najcięższej sytuacji, gdyż nie odprowadza składki na ubezpieczenie wypadkowe i jeśli ulegną wypadkom, to gdy nie są indywidualnie ubezpieczeni , nie przysługują im odszkodowanie.
Jak zaznacza Radosław Milczarski z ZUS obecnie 200 tys. osób przebywa na rencie z tytułu niezdolności do pracy, która spowodował wypadek w miejscu zatrudnienia, bądź choroba zawodowa.
Najważniejsze są działania prewencyjne, w tym wsparcie dla przedsiębiorców z Funduszu Wypadkowego. Ten przewiduje dotacje nawet do 100 tys. zł na projekty poprawiające BHP w firmie.
Dominik Olędzki, jk