Minister Maria Wasiak odprawę z PKP przekazała na cele charytatywne
Nowa minister infrastruktury Maria Wasiak przekaże odprawę wysokości 510 tys. złotych na cele społeczne. Pani minister otrzymała odprawę po odejściu z PKP.
2014-09-26, 14:18
Posłuchaj
- Informuję, że podjęłam decyzję o przekazaniu całej kwoty otrzymanej tytułem odprawy w związku z odwołaniem mnie, po dziesięciu latach pełnienia funkcji członka zarządu spółki PKP S.A., na cele Stowarzyszenia Centrum Młodzieży "Arka" w Radomiu - napisała m.in. Wasiak.
Jednocześnie zastrzegła, że jej decyzja to wyraz "osobistego wsparcia dla Pani Premier w pełnieniu (jej) trudnej misji". Dodała też, że jej "decyzja nie oznacza podważenia sensowności i potrzeby zatrudniania w podmiotach gospodarczych, których udziałowcem jest Skarb Państwa osób o wysokich kwalifikacjach z wynagrodzeniem odpowiadającym stawkom rynkowym."
- Premier Kopacz z satysfakcją przyjęła decyzję Igora Ostachowicza i Marii Wasiak - mówiła w Sejmie rzeczniczka rządu. Po medialnej wrzawie były doradca Donalda Tuska zrezygnował z zasiadania w zarządzie Orlenu.
- Pani premier z satysfakcja przyjęła decyzję pani minister i pana Igora Ostachowicza. Zawsze są to osobiste decyzje - zapewniła rzeczniczka rządu Iwona Sulik.
Maria Wasiak. Zaskoczenie w rządzie Kopacz. Kim jest nowa minister?
REKLAMA
Odprawa dla Marii Wasiak wynikała to z kontraktu menedżerskiego, który Maria Wasiak podpisała w 2012 roku, obejmując stanowisko członka zarządu w spółce. W tym czasie ministrem transportu, któremu podlega zarząd PKP był Sławomir Nowak.
W czasie pracy w PKP Wasiak pobierała wynagrodzenie w wysokości 42,5 tys. złotych brutto. Odprawa to dwunastokrotność pensji. Została przyznana, mimo że Wasiak nie dostała wypowiedzenia, lecz odeszła z własnej woli do ministerstwa. Nawet w tej sytuacji zapisy kontraktu gwarantowały jej wypłatę
Ekonomiści nie zostawili suchej nitki na nowej minister
Zdaniem Andrzeja Sadowskiego z Centrum Imienia Adam Smitha mówił, że nowa pani minister znalazła się w sytuacji ewidentnego konfliktu interesów. Zwracał też uwagę, że w innych krajach reguły dotyczące tego typu sytuacji są ponad zapisy w umowach czy kontraktach. Ekspert podkreślał też, że w cywilizowanym ustroju powinna być zasada, że nikt nie może być sędzią we własnej sprawie. Dlatego też Maria Wasiak nie powinna była decydować o swojej odprawie, która na dodatek pochodzi z publicznych pieniędzy
Przedsiębiorca i senator o odprawie dla Marii Wasik.
REKLAMA
TVN24 Biznes i Świat/x-news
Firma zadłużona, ale odprawa się należy
Piotr Kuczyński z Domu Inwestycyjnego Xelion po ogłoszeniu infromacji o odprawie krytykował nową minister infrastruktury i rozwoju. Ekonomista mówił wówczas, że to zbyt duże pieniądze, jak na państwową spółkę. Ekspert przypominał, że od wielu lat PKP S.A. nie może się uporać z gigantycznym długiem. Firma także zwalnia pracowników, tłumacząc się koniecznością oszczędności. Kuczyński podkreśla, że firmy, w których tnie się koszty, nie powinny utrzymywać tak wysokich pensji dla swoich zarządów
Minister wcześniej zrzekła się dodatkowych świadczeń
Przedstawiciele PKP zaznaczali wcześniej, że Wasiak zrzekła się wszystkich świadczeń, które mogłyby jej przysługiwać za ten rok. Chodzi między innymi o nagrodę za efekty pracy. Utrzymywali też, że stwierdzenia mówiące o zatwierdzaniu samej sobie wypłaty oraz sugestie, że decyzje związane z absolutorium dla Zarządu PKP S.A. mogą rodzić dodatkowe świadczenia dla Marii Wasiak, są nieprawdziwe.
REKLAMA
Kopacz przedstawiła swój rząd. Bez zmian w kluczowych resortach gospodarczych >>>
Ewa Kopacz, prezentując w piątek kandydaturę Wasiak na szefową MIR, mówiła, że od lat jest ona związana z zarządzaniem projektami w obszarze transportu i komunikacji. - Jednym z jej głównych zadań będzie przede wszystkim dopilnowanie - z całą starannością - tego, co się dzieje w infrastrukturze - podkreśliła.
Dzisiaj chcemy powiedzieć Polakom: będziecie jeździć szybciej, będziecie jeździć wygodniej, będziecie jeździć po dobrych drogach. To wy jesteście świadkami tego, że ta osoba - ta drobna, ale jakże energiczna kobieta - to zagwarantuje - zapewniała Kopacz.
REKLAMA
Źródło: TVN24/x-news
IAR/PAP, awi
REKLAMA
REKLAMA