CenEA: ok. 260 tys. rodzin skorzysta na zasadzie "złotówka za złotówkę"

2014-10-06, 08:43

CenEA: ok. 260 tys. rodzin skorzysta na zasadzie "złotówka za złotówkę"
. Foto: Glow Images/East News

Około 260 tys. rodzin skorzysta na wprowadzeniu zapowiedzianej przez premier Ewę Kopacz zasady "złotówka za złotówkę" dotyczącej kryteriów dochodowych i przyznawania świadczeń rodzinnych - wyliczyło Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA.

W swoim środowym exposé premier Kopacz zaproponowała wprowadzenie zmian, które spowodują, że rodzice przekraczający - choćby o złotówkę - próg dochodowy uprawniający ich do świadczeń rodzinnych, nie tracili ich. Chodzi o zasadę "złotówka za złotówkę". Zgodnie z nią rodzicom przekraczającym określony próg dochodowy nie zostanie odebrane całe świadczenie, a jedynie zostanie ono pomniejszone o taką kwotę, o jaką przekroczyli próg.

Skorzysta 260 tys. rodzin
- Na wprowadzeniu stopniowego wycofywania świadczeń bezpośrednio zyska około 260 tys. rodzin. Jednocześnie dzięki temu rozwiązaniu nie dojdzie do sytuacji, w której rodziny korzystające na zmianach w funkcjonowaniu ulgi podatkowej na dzieci traciłyby w wyniku utraty prawa do świadczeń rodzinnych - zauważyła CenEA w raporcie przekazanym.
Według instytutu na zaproponowanym w exposé rozwiązaniu zyskają rodziny, których dochody nieznacznie przekraczają wysokość kryterium dochodowego. Przy progowym sposobie wycofywania świadczeń tracą one całość otrzymywanych świadczeń, przez co znacząco spada ich dochód do dyspozycji.
- Stopniowe zmniejszanie wysokości świadczeń o 1 zł wraz ze wzrostem o 1 zł dochodu netto rodziny ponad kryterium dochodowe przekłada się na utrzymanie dochodu rozporządzalnego na jednakowym poziomie - napisano w raporcie. Obliczono, że w przypadku rodzin z jednym dzieckiem korzyści w wyniku proponowanego rozwiązania uzyskają rodziny o zarobkach w przedziale 2 tys. 180 zł - 2 tys. 285 zł miesięcznie. W przypadku rodzin z dwójką dzieci korzyści osiągną rodziny o zarobkach w wysokości 2 tys. 870 - 3 tys. 140 zł i z trójką dzieci - o zarobkach 3 tys. 455 - 4 tys. 5 zł miesięcznie.

Budżet zapłaci 0,5 mld zł
Według wyliczeń CenEA koszt poszerzenia zasięgu świadczeń rodzinnych dla sektora finansów publicznych wyniesie około 0,5 mld zł rocznie.
- Zaproponowane przez premier Kopacz rozwiązanie to istotna zmiana w systemie funkcjonowania świadczeń rodzinnych w Polsce. Jest to kolejny krok w kierunku racjonalizacji systemu finansowego wsparcia rodzin z dziećmi, tak by jak najlepiej łączył pomoc dla rodzin z finansową atrakcyjnością zatrudnienia - ocenił dyrektor CenEA dr Michał Myck.
- Choć same rozwiązania podatkowo-świadczeniowe nie są w stanie znacząco wpłynąć na poziom dzietności w Polsce, to w połączeniu z dostępnością żłobków i przedszkoli oraz szerszym dostępem do urlopów rodzicielskich plany rządu tworzą spójny program, który może przyczynić się do zwiększenia liczby urodzeń w Polsce - dodał.
Na problem relacji między dochodami podatników korzystających z ulgi na dzieci i prawem do świadczeń rodzinnych CenEA zwróciła uwagę w połowie września, w związku z pracami nad rządowym projektem podwyższającym o 20 proc. ulgi podatkowe na trzecie i kolejne dzieci. Projekt ten - przyjęty w ostatni wtorek przez rząd - ma też umożliwić wykorzystanie pełnej ulgi osobom, które dotychczas wykazywały zbyt mały podatek, aby dostać zwrot pełnej ulgi.
Zdaniem instytutu dzięki proponowanym zmianom podatkowym nawet rodziny o bardzo niskich dochodach z pracy będą mogły skorzystać z przywilejów podatkowych związanych z posiadaniem dzieci, niemniej ok. 70 tys. rodzin może stracić. CenEA wskazała w raporcie, że tyle bowiem rodzin, w związku z uzyskaniem dodatkowych korzyści podatkowych, osiągnie dochody powyżej kryterium dochodowego uprawniającego do otrzymywania świadczeń rodzinnych.

D. Tusk: Zwiększymy o 20% ulgę podatkową dla rodzin z trójką lub większą liczbą dzieci

Sejm/x-news

Priorytet to polityka prorodzinna
W swoim środowym exposé premier Kopacz duży nacisk położyła na politykę prorodzinną. Największą zmianą jest to, że od 2016 r. z urlopów rodzicielskich będą mogli skorzystać wszyscy rodzice - także bezrobotni, pracujący na umowy o dzieło, studenci i rolnicy. Otrzymać mają oni nowe świadczenia rodzicielskie w wysokości ok. tysiąca zł (będzie je można pobierać przez 12 miesięcy po urodzeniu dziecka; w przypadku urodzenia bliźniaków, trojaczków odpowiednio dłużej).
- Polityka rodzinna państwa powinna zachęcać rodziców do pracy, a nie do niej zniechęcać. Nie może być tak, że nie podejmują oni pracy, bo powoduje to utratę przez nich świadczeń od państwa - podkreśliła Kopacz. Dlatego premier zaproponowała wprowadzenie zasady "złotówka za złotówkę".
Poza tym, w 2015 roku zwiększyć się mają nakłady na budowę żłobków - z 50 milionów do 100 milionów, natomiast w latach 2015-2020 w ramach pieniędzy z Europejskiego Funduszu Społecznego i specjalnego systemu ulg w podatku PIT wspierane ma być tworzenie przyzakładowych żłobków i przedszkoli, na co przeznaczone ma zostać ponad 2 mld zł.

PAP, abo

Polecane

Wróć do strony głównej