Program Mieszkanie dla Młodych skazany na porażkę?
W ramach programu, kwota dopłat we wnioskach zaakceptowanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego, przekroczyła 294 miliony złotych. Jednak MDM nie przyciąga tak wielu młodych, jak zakładano, a to oznacza, że część wsparcia przeznaczona na rok 2014 , nie zostanie wykorzystana.
2014-11-13, 11:31
Posłuchaj
Zdaniem Macieja Górki, eksperta do spraw nieruchomości w Domiporta.pl, istnieją zasadnicze powody dla których program nie cieszy się dużą popularnością. – Niewielki wzrost zainteresowania nie budzi optymizmu jeśli chodzi o rozwój programu. Osób zainteresowanych MDM-em nie ma tak dużo – mówi gość.
Zbyt optymistyczne założenia
Maciej Górka uważa też, że twórcy programu przesadzili z oceną możliwości finansowych młodych ludzi. - Ustawodawca przewidział zbyt optymistycznie założenia programu. Nie chciał zwrócić uwagi na pewien ważny aspekt. Sytuacja finansowa wielu osób nie pozwala im na to, żeby wziąć kredyt hipoteczny. Mówimy tylko i wyłącznie o dopłatach do kredytu hipotecznego. Osoby które nie mają zdolności kredytowej, tego kredytu nie dostaną – zauważa rozmówca.
Gość wylicza także inne powody, które sprawiają, że rządowy program nie cieszy się dużą popularnością. - W ramach programu Mieszkanie dla Młodych można kupować tylko mieszkania z rynku pierwotnego, nie wszyscy są zainteresowani tymi mieszkaniami. Kolejnym problemem są limity cenowe. Są one zbyt niskie, ponieważ średnie ceny transakcyjne dla wszystkich dużych aglomeracji są znacznie powyżej maksymalnej ceny metra zakładanej przez program – dodaje.
Dużo pieniędzy przepadnie
- Według ostatnich danych, które podaje Bank Gospodarstwa Krajowego wykorzystanych zostało na ten rok raptem 204 mln zł, z 600 mln zł przeznaczonych na dofinansowanie. Przepadnie prawie 2/3 wartości programu. To jest bardzo duża kwota, która pokazuje, że ustawodawca mocno się pomylił przy konstruowaniu całego budżetu – uważa specjalista.
REKLAMA
Zmiany są raczej kosmetyczne
W ocenie eksperta zmiany, jakie mają być wprowadzone do programu "Mieszkanie dla Młodych" nie przyniosą poprawy sytuacji, choć będzie ich kilka. - Największy problem tkwi w niskich limitach na cenę za metr oraz w fakcie, że jest on dedykowany do rynku pierwotnego- dodaje.
„Mieszkanie dla Młodych” to program rządowy, który wspiera Polaków przy zakupie pierwszego mieszkania.
Obsługą finansową programu zajmuje się Bank Gospodarstwa Krajowego. Wnioski o dopłatę przyjmuje aktualnie 12 banków, których lista znajduje się na stronie www.bgk.com.pl.
Justyna Golonko, abo
REKLAMA
REKLAMA