Belka obawia się skutków wzmocnienia złotego do euro

2014-11-25, 09:27

Belka obawia się skutków wzmocnienia złotego do euro
Szef NBP Marek Belka.Foto: W. Kusiński/PR

Prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka w rozmowie z agencją Reutera wyraził w poniedziałek obawę przed wzmocnieniem wartości złotówki wobec euro, co zaszkodziłoby biznesowi i miało wpływ na politykę stóp procentowych.

Posłuchaj

Złoty może się umocnić w stosunku do euro, a to z kolei może zaszkodzić polskim biznesom. Takiego zdania jest prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka, który udzielił wywiadu agencji Reuters./Rafał Motriuk, Polskie Radio/ IAR
+
Dodaj do playlisty

– Czego się obawiam, to wznowienie trendu aprecjacji złotego wobec euro. Może to skomplikować proces ożywienia biznesu - powiedział w wywiadzie przy okazji konferencji ekonomicznej w Wiedniu.
Agencja Reutera przypomina, że Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła w tym miesiącu stopy procentowe bez zmian (na swym ostatnim posiedzeniu RPP - ku zaskoczeniu większości ekonomistów - nie zdecydowała się na zmniejszenie stóp.

Minister finansów: Deflacja w mocy do listopada

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/X-news

Podstawowa stopa procentowa pozostała na poziomie 2 proc. w skali rocznej - przyp. red.), ale przy wzroście gospodarczym na poziomie 3,3 proc. PKB w trzecim kwartale i notowanym w minionym miesiącu najszybszym spadku cen konsumpcyjnych w ciągu trzech dekad, RPP jest podzielona co do dalszych kroków.
– Niektórzy chcieliby pójść dalej z obniżkami stóp, niektórzy tego nie chcą, a część chce poczekać - powiedział Belka, dodając, że w obecnej sytuacji "trudno zdefiniować, w którą stronę to pójdzie".

Jest przestrzeń do obniżki stóp
– Wyłożyłem sprawę jasno, że według mnie jest nadal pewna przestrzeń na obniżkę stóp - wskazał Belka w rozmowie z agencją, która przypomina, że jego stanowisko jest w Radzie w mniejszości.

Rosnące płace wyeliminują deflację
Prezes NBP ocenił również, że dopóki notowany jest wzrost płac, zjawisko deflacji powinno zaniknąć na początku przyszłego roku. Wyraził opinię, że nie jest priorytetem osiągnięcie 2,5-proc. celu inflacji do końca kadencji RPP w 2016 roku. Odrzucił sugestie dotyczące możliwości obniżenia tego celu.
– Kolejna Rada Polityki Pieniężnej odziedziczy rekordowo niską inflację – powiedział.

PAP, jk

Polecane

Wróć do strony głównej