Bank sam odnajdzie spadkobiercę
Nawet do 15 mld zł może znajdować się na tzw. martwych rachunkach. Nie należą one ani do banków, ani do spadkobierców, którzy często nie wiedzą, gdzie i w jakiej wysokości bliscy pozostawili swoje środki.
2015-03-18, 13:15
Posłuchaj
Problemem zainteresowały się instytucje państwowe, które pracują nad wprowadzeniem centralnej bazy rachunków, która ma ułatwić cały proces uzyskiwania informacji przez potomków -mówi Jarosław Sadowski główny analityk Expandera. - Krajowa izba rozliczeniowa już przygotowała takie narzędzie. Tylko ono w tej chwili jest jeszcze testowane. W praktyce to ma działać w taki sposób, że jeżeli jesteśmy spadkobiercą i mamy dokumenty, które to potwierdzają. Nie może sobie dowolna osoba wejść z ulicy i zapytać, czy Kowalski miał tutaj konto. Jeżeli będziemy mieli odpowiednie dokumenty, to bank nas poinformuje czy ma u siebie jakieś konta, pieniądze zgromadzone przez tą osobę. Przez nową bazę zaś będzie mógł wysłać do innych banków zapytanie czy tam też są jakieś pieniądze. To oznaczy, że w jednym miejscu możemy się wszystkiego dowiedzieć – wyjaśnia gość.
Bank sam odnajdzie spadkobiercę
Według wyliczeń Komisji Nadzoru Finansowego na polskim rynku finansowym funkcjonuje 695 podmiotów świadczących czynności bankowe i dodatkowo aż ponad 100 domów maklerskich, TFI i towarzystw ubezpieczeniowych. Łatwo sobie wyobrazić, w jak trudnej sytuacji pozostaje spadkobierca nieposiadający informacji, w której instytucji zmarła osoba miała rachunek. Teraz nawet jeśli nikt nie zgłasza się po pieniądze, bank będzie musiał odszukać i powiadomić spadkobierców.
Znacznie trudniej jest znale źć depozyt
Dostęp do środków bliskiej osoby po jej śmierci jest znacznie łatwiejszy, jeśli zostały one zdeponowane na koncie. Znaczne utrudnienia mogą mieć spadkobiercy dziedziczący po osobach, które nie były właścicielami rachunku bankowego. Jak wynika z raportu Instytutu Wolności i Raiffeisen Polbank aż 27% Polaków nie posiada konta w żadnej instytucji finansowej. W takich przypadkach pozostaje liczyć już tylko na szczęście w odnalezieniu nietypowego „depozytu”.
REKLAMA
Elżbieta Szczerbak, abo
REKLAMA