Za autostradę zapłacimy smartfonem

System elektronicznego poboru opłat drogowych viaTOLL obowiązuje w Polsce od 2011 roku.

2015-04-21, 13:14

Za autostradę zapłacimy smartfonem
Bramki na autostradzie A4. Foto: wikipedia cc/Ralf Lotys

Posłuchaj

ViaToll - Elektroniczny system poboru opłat za przejazd drogami krajowymi: doświadczenia i perspektywy w Porannych rozmaitościach radiowej Jedynki (Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Obejmuje samochody ciężarowe powyżej 3,5 tony oraz autobusy. Elektronicznie mogą także płacić samochody osobowe, które jeżdżą po państwowych, płatnych autostradach. - Od początku tego roku system stal się mniej restrykcyjny – mówi Marek Cywiński, prezes zarządu Kapsch Telematics Services. - W tej chwili kary za nieuiszczenie opłat są znacznie niższe, maksymalnie możemy zapłacić 1500 zł. Tę karę można złapać jedną na dzień, a nie kilkadziesiąt jak to było wcześniej, kiedy można było doprowadzić firmę do bankructwa jeżdżąc przez kilka godzin drogami objętymi systemem – mówi gość.

Duże wpływy z systemu do budżetu

Finansowa skuteczność będzie taka sama, dlatego, że wpływy z kar wynosiły kilka, maksymalnie kilkanaście milionów złotych w stosunku do 1,4 mld zł wpływu do budżetu z całego systemu. - Raczej system kar jest po to, żeby przekonywać użytkowników, że nie warto jest unikać opłaty – dodaje rozmówca.

Za autostradę zapłacimy komórką

Jeśli chodzi o sposób wnoszenia opłaty to przewidujemy w najbliższym czasie wprowadzenie aplikacji mobilnych, które pozwolą na wnoszenie opłat przy pomocy smartfonów. - Natomiast problem polega na tym, że musi być jasno identyfikowany ten, który tę opłatę wnosi, i ten który przejeżdża pod bramką – podkresla gość.

W 2014 roku dzięki systemowi ViaToll wniesiono opłaty wysokości 1,42 mld zł

REKLAMA

Dominik Olędzki, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej