Alkohol będzie droższy i trudniej dostępny?

Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych proponuje wprowadzenie cen minimalnych na napoje alkoholowe. Czy jest to propozycja, która w sposób rzeczywisty ograniczy ich spożycie w Polsce?

2015-04-30, 10:17

Alkohol będzie droższy i trudniej dostępny?
Rozważana jest propozycja, by ustalić cenę minimalną na różne produkty alkoholowe, w tym także na piwo. Foto: GlowImages

Posłuchaj

Czy cena minimalna piwa to dobry pomysł dla klientów i producentów i także dla fiskusa na antenie radiowej Jedynki w Porannych rozmaitościach wyjaśnia Danuta Gut ze Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego "Browary Polskie" (Elżbieta Mamos, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Branża jest sceptyczna - mówi  Danuta Gut ze Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego "Browary Polskie". - Jak pokazuje badanie polskiego piwosza 56 proc. osób wybiera dziś piwo dla jego smaku i właściwości, 38 proc. jest wiernych konkretnym markom, a tylko 11 proc. podejmując decyzję o spożywaniu piwa warunkuje są zawartością alkoholu – wyjaśnia rozmówczyni.

Mocne piwa są passé

To się również przekłada na sprzedaż. - Dziś obserwujemy, że spada sprzedaż piw tzw. mocnych. W 2014 roku o ponad 7 proc.. Natomiast zdecydowanie rośnie sprzedaż tzw. produktów innowacyjnych, w ubiegłym roku sprzedało się ich o 11 proc. więcej niż rok wcześnie. Chodzi o piwa specjalne, mieszanki piwa, które ze swej natury zawierają dużo mniej alkoholu – dodaje gość.

Cena minimalna zmieni sytuację?

Rozważana jest propozycja, by ustalić cenę minimalną na różne produkty alkoholowe, w tym także na piwo. Czy jest to dobre i dla producentów i dla konsumentów piwa? - Jest to powrót absolutnie do rynku regulowanego i prowadzi do osłabienia konkurencji. Wprowadzanie jakichkolwiek ograniczeń w kwestii przepływu towarów wymaga tzw. procesu notyfikacji, czyli wszystkie kraje członkowskie, wolny rynek musi się do tego ustosunkować – przypomina.

Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych proponuje ograniczenie liczby miejsc sprzedaży alkoholu i bardzo znaczące ograniczenie reklamy.

REKLAMA

Z danym Agencji wynika, że w sposób szkodliwy dla zdrowa, alkohol spożywa 11 procent Polaków.

Elżbieta Mamos, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej