Procedura nadmiernego deficytu zostanie zdjęta z Polski? Szansa dla gospodarki
Zdjęcie z Polski procedury nadmiernego deficytu to szansa na obniżkę stawek VAT, odmrożenie płac w budżetówce, jak i uwolnienie kwoty wolnej od podatku. Decyzję w tej sprawie poznamy w środę po południu.
2015-05-12, 19:52
Posłuchaj
Unijny traktat stanowi, że państwa członkowskie powinny unikać nadmiernych deficytów budżetowych. Procedura nadmiernego deficytu to narzędzie dyscyplinujące rządy, które nie prowadzą odpowiedniej polityki fiskalnej. Unia, na wniosek Komisji, może nałożyć procedurę, jeśli w danym kraju deficyt przekroczył 3 proc. PKB lub dług jest wyższy niż 60 proc. PKB.
Objęte procedurą państwo powinno stosować się do zaleceń Rady UE. Unia wyznacza termin na doprowadzenie finansów publicznych do porządku, jednak często terminy te są przedłużane. Jeśli państwo nie wykonuje zaleceń, możliwe są kary, takie jak konieczność wpłacenia na nieoprocentowany depozyt kwoty odpowiadającej 0,2 proc. PKB danego państwa.
Kto oprócz Polski
Obecnie procedurą, obok Polski, objęte są: Chorwacja, Malta, Cypr, Portugalia, Słowenia, Francja, Irlandia, Grecja, Hiszpania i Wielka Brytania. W przeszłości procedurą objęte były także inne kraje, a jedyne państwa UE, wobec których nie stosowano procedury, to Estonia i Szwecja.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Zdaniem ekonomisty Rafała Sadoch z PLUS Banku, ewentualne zniesienie procedury nadmiernego deficytu może oznaczać szereg decyzji korzystnych dla gospodarki. Według niego, nie bez znaczenia jest fakt, że Bruksela ogłosi swoją decyzję tuż po pierwszej turze wyborów prezydenckich. Sadoch spodziewa się korzystnej dla Polski decyzji, co może sprzyjać rządzącym.
Jeżeli do zdjęcia procedury nadmiernego deficytu dojdzie to możemy oczekiwać poluzowania w finansach publicznych, jednak nadal rząd będzie musiał znaleźć źródła finansowania nowych wydatków - podkreśla ekspert.
Krzysztof Rzyman, asop
REKLAMA