John J Hardy (Saxo Bank): słaby apetyt na ryzyko powstrzymuje byki dolarowe
Wczorajszy rajd w parze EUR/USD najprawdopodobniej był wynikiem kilku połączonych czynników:
2015-06-09, 16:20
- słabego apetytu na ryzyko – pod względem technicznym sytuacja w Stanach Zjednoczonych stopniowo wyglądała coraz gorzej: indeks S&P500 zamknął się wczoraj poniżej poziomu 100-dniowej średniej ruchomej;
- uwag na temat USD przypisywanych Obamie, który najprawdopodobniej faktycznie się wypowiedział, jednak nie za pośrednictwem oficjalnych kanałów, a później wypowiedź ta została oficjalnie zdementowana;
- napływu krótkich pozycji w USD otwieranych niezwłocznie po publikacji w piątek mocnego raportu w sprawie zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych.
Do umocnienia euro mógł się ponadto przyczynić gwałtowny spadek rentowności greckich obligacji w związku z pogłoską, że jutrzejszy dzień może przynieść jakieś rozstrzygnięcie dotyczące trwających negocjacji Grecji z wierzycielami, mimo iż umiarkowany kurs w parze EUR/CHF na to nie wskazuje.
Po wczorajszej ustnej interwencji japońskiego premiera Shinzo Abe i w kontekście ogólnej awersji do ryzyka para USD/JPY spadła z poziomu najnowszych maksimów odnotowanych po publikacji raportu NFP, a sytuacja techniczna wskazuje raczej na konsolidację, niż na możliwość dalszego wzrostu (zob. poniżej).
Zwróćmy uwagę na deprecjację walut surowcowych w związku z ostatnimi wydarzeniami – nie są w stanie podjąć rajdu względem USD nawet w sytuacji, gdy dolar jest słaby w pozostałych parach - trend ten może się utrzymać, dopóki na rynkach dominować będzie nerwowość.
Następnym testem nastrojów dotyczącym apetytu na ryzyko będzie zbliżenie się w rejony głównych 200-dniowych średnich ruchomych; w przypadku niemieckiego indeksu DAX średnia ta znajduje się w znacznej odległości, jednak na indeksie S&P 500 odległość ta to zaledwie 1,5%.
REKLAMA
Odrzucenie rajdu w parze USD/JPY
Wczoraj uzyskaliśmy klasyczne potwierdzenie dywergencji impetu (wyższej cenie nie towarzyszył większy impet, zgodnie z modelem stochastycznym) po pełnym odrzuceniu rajdu z ubiegłego piątku.
Rynek może skupiać się na niższych rejonach – co najmniej na poziomie 123,20 (zniesienie o 38,2%), jeżeli nastąpi płytka konsolidacja, natomiast ważnym pod względem strukturalnym wsparciem dla tego rajdu jest obszar 122,00/121,50.
![Wykres kursu USD/JPY](http://static.polskieradio.pl/images/dc6c374b-4614-472f-9546-eeec9e25828b.jpg)
REKLAMA
Podsumowanie w koszyku G-10:
USD: waluta straciła na wartości w związku ze wczorajszą awersją do ryzyka, co może spowodować dalsze problemy w najbliższym czasie, mimo iż prognozy umocnienia USD w dłuższej perspektywie są nadal realne.
EUR: trudno ocenić jakość tego rajdu; wydaje się, że w tym momencie brakuje tu zdecydowania zarówno w przypadku aprecjacji, jak i deprecjacji. Zobaczymy, czy uda się osiągnąć maksima przedziału powyżej poziomu 1,1450, zanim uwierzymy w scenariusz dotyczący testu 200-dniowej średniej ruchomej (szybko obniżającej się z obszaru 1,1765). Awersja do ryzyka najprawdopodobniej będzie sprzyjać umocnieniu euro względem słabych walut surowcowych, a nawet względem GBP.
JPY: dziś rano jen uzyskał większą trakcję względem większości głównych walut w kontekście awersji do ryzyka, mimo iż pełny potencjał może zostać zrealizowany jedynie wówczas, gdy awersji do ryzyka towarzyszy rajd na rynku obligacji.
GBP: waluta zachowuje się niczym niska beta USD, tracąc na wartości w kontekście rajdu euro, jednak funt szterling jest mocniejszy niż USD. Sytuacja ta najprawdopodobniej się zakończy po ponownym rajdzie dolara.
REKLAMA
CHF: nadal czekamy na bardziej pewne informacje z Grecji, wierząc, że ryzyko spadku kursu franka jest znacznie większe, niż ryzyko wzrostu.
AUD: AUD odnotowuje słabe wyniki w kontekście awersji do ryzyka – pytanie brzmi, czy gra na spadek w parze AUD/USD lub wzrost w parze EUR/AUD to najlepszy sposób na wykorzystanie tej sytuacji, przy czym ruchy w tej drugiej parze są chwilowo znacznie większe.
CAD: awersja do ryzyka nie daje zbyt wielu powodów do sprzedaży znacznie poniżej poziomu 1,2400 w parze USD/CAD. Konieczne może być uwzględnienie dalszego obsunięcia w dół, dopóki USD będzie pod presją w pozostałych parach, jednak ostatecznie czekamy na oznaki ponownego podjęcia rajdu.
NZD: z zaplanowanym na czwartek (dla nas, Europejczyków – na środę wieczór) posiedzeniu Reserve Bank of New Zealand wiąże się ryzyko dwukierunkowe, ponieważ rynek jest podzielony co do prawdopodobieństwa cięcia stóp; w dłuższej perspektywie skłaniam się raczej ku osłabieniu NZD, bez względu na to, czy będzie to w parze AUD/NZD, czy NZD/USD. W przypadku braku cięć w najbliższym czasie może nastąpić znaczny squeeze, a na rynku jest już i tak coraz więcej krótkich pozycji w NZD.
REKLAMA
SEK: para EUR/SEK nieco się umocniła, jednak przedział utrzymuje się już od ponad dwóch miesięcy (za każdym razem z obsunięciem). W najbliższych dniach poznamy istotne dane ze Szwecji w postaci zamówień przemysłowych/produkcji przemysłowej w kwietniu (jutro) oraz CPI (w czwartek).
NOK: biorąc pod uwagę, że mniejsze waluty pozostaną słabe tak długo, jak dominować będzie awersja do ryzyka, istnieje ryzyko wzrostu w parze EUR/NOK w kierunku poziomu 9,00 przed posiedzeniem Norges Bank w przyszłym tygodniu.
Najważniejsze dane ekonomiczne
Nowa Zelandia: wskaźnik aktywności sektora wytwórczego w I kw. wykazał -2,8% k/k
Wielka Brytania: wskaźnik sprzedaży detalicznej w ujęciu porównywalnym (BRC Sales Like-for-Like) w maju wykazał 0,0% r/r w porównaniu z przewidywanym +1,2% i odnotowanym w kwietniu -2,4%
REKLAMA
Australia: wyniki ankiety NAB dotyczącej zaufania/sytuacji przedsiębiorstw w maju wyniosły 7/7 w porównaniu z odnotowanymi w kwietniu, odpowiednio, 4/3
Japonia: wskaźnik zaufania konsumentów w maju wyniósł 41,4 w porównaniu z przewidywanym 41,9 i odnotowanym w kwietniu 41,5
Szwajcaria: stopa bezrobocia w maju pozostała na niezmienionym poziomie 3,3%, zgodnie z przewidywaniami
Główne nadchodzące wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny według czasu Greenwich)
Wielka Brytania: saldo obrotów towarowych w kwietniu (08:30)
REKLAMA
Strefa euro: PKB w I kw. (09:00)
Stany Zjednoczone: wskaźnik optymizmu małych przedsiębiorstw (NFIB) w maju (10:00)
Japonia: zamówienia na maszyny w kwietniu (23:50)
John J Hardy, Saxo Bank
REKLAMA
REKLAMA