Czy doszło do nieprawidłowości przy sprzedaży Ciechu?
Nie było zmowy w sprawie przejęcia kontrolnego pakietu akcji spółki Ciech. Tak twierdzi Ministerstwo Skarbu Pańska i Kulczyk Holding. Takie zarzuty pojawiły się w kontekście tzw. afery taśmowej.
2015-06-16, 09:47
Posłuchaj
Każdy mógł kupić akcje Ciechu
Ministerstwo Skarbu Państwa nie ma sobie w tej sprawie nic do zarzucenia. Proces sprzedaży akcji został przeprowadzony zgodnie z obowiązującym prawem i procedurami wewnętrznymi.
- Spółka była przygotowywania do prywatyzacji od wielu lat, a do sprzedaży doszło w najbardziej transparenty z możliwych sposobów - poprzez giełdę i wszyscy zainteresowani mogli ogłosić wezwanie. Cena sprzedaży Ciechu była znana przed sfinalizowaniem transakcji i każdy inwestor mógł dać więcej - mówi Agnieszka Jabłońska-Twaróg, rzeczniczka resortu.
Jedynym chętnym na akcje była spółka KI Chemistry.
- Przyglądaliśmy się spółce od wielu miesięcy, obserwując, jak bardzo jest zaniedbana i jak wielkie rezerwy wzrostu w jej drzemią. A w związku z tym, że zmienialiśmy strategię i szukaliśmy firmy, która mogłaby stać się istotnym graczem, np. na rynku afrykańskim, gdzie jest ogromne zapotrzebowanie na nawozy i sodę, pomyśleliśmy, że Ciech mógłby być dobrym wyborem – mówi Jarosław Sroka, członek zarządu Kulczyk Holding.
I stąd złożona oferta - 31 złotych za jedną akcję. Dzięki temu Skarb Państwa na transakcji zarobił blisko 620 mln zł.
REKLAMA
To rynek ustalił cenę
- Cena w wezwaniu była ceną de facto ustaloną przez rynek, opartą o analizę cenową z sześciu ostatnich miesięcy. Pierwsza nasza oferta nie spotkała się z przychylnością rynku i stąd też musieliśmy są zmodyfikować. Tu trzeba dodać, że nie było kontrpropozycji. Co prawda spółką interesowali się inni inwestorzy, ale ich ceny oscylowały w okolicach 21-24 złotych z akację – wyjaśnia Sroka.
Odpierając zarzuty, że Ciech kupiono za bezcen, Jarosław Sroka przypomina, że w przypadku tej spółki zapomina się o jej zaniedbaniu i zadłużeniu na 1,2 mld złotych.
Ciech znów rośnie
Mimo długu, akcję spółki po przejęciu przez KI Chemistry zaczęły zyskiwać na wartości. Według przedstawiciela Kulczyk Holding, stało się tak dzięki wprowadzeniu ponad 200 projektów racjonalizatorskich oraz wierze rynków, że spółka ma przed sobą dobrą przyszłość.
Według Adama Milewicza, analityka Domu Maklerskiego ING Securities, na polepszającą się sytuację w Ciechu wpływ miały także czynniki zewnętrze.
- Sytuacja w sektorze sodowym wygląda bardzo dobrze. Ciech uzyskał bardzo dobre ceny sody w kontraktach rocznych. Ponad to, ściął znacznie koszty, co przyczynia się do poprawy wyników spółki. Ale pamiętajmy, działania naprawcze zostały wprowadzane jeszcze przed przejęciem, więc według mnie niezależnie od przejęcia spółki przez Kulczyk Holding, kurs akcji i tak by rósł.
REKLAMA
Obecnie za jedną akcję Ciechu trzeba było zapłacić 57,83 zł.
Błażej Prośniewski
REKLAMA