Do 30 września trzeba wykorzystać zaległy urlop

Posłuchaj

O zaległym urlopie w Porannych rozmaitościach radiowej Jedynki mówił Piotr Wojciechowski z kancelarii Raczkowski i Paruch (Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Powinni pamiętać o tym pracodawcy - bo za nieudzielenie urlopu swojemu pracownikowi grozi kara - a pracownicy również nie powinni o tym zapominać, bo urlop może ulec przedawnieniu - tłumaczy mecenas Piotr Wojciechowski z kancelarii Raczkowski  i Paruch.

Urlop może ulec przedawnieniu

- Ten urlop nam nie przepada 30 września. To nie jest tak, że 1 października budzimy się rano i urlopu nie ma. Jednak należy pamiętać, że urlop także ulega przedawnieniu. To oznacza, że jeżeli mielibyśmy pracowników, a ja w swojej karierze takich spotykałem, którzy co roku na ten urlop nie idą. To urlop po trzech latach, od kiedy został nabyty, ulega przedawnieniu, czyli nie można skutecznie dochodzić praw z tego urlopu, czyli praktycznie go nie ma. Więc generalnie 30 września to jest tylko temat instrukcyjny dla samego pracodawcy, który musi pamiętać, że może ponieść sankcja karne, jeżeli go nie udzieli – podkreśla rozmówca.

Pieniądze zamiast urlopu?

Co do zasady - nie ma możliwości spieniężania urlopu. Jest jednak tylko jeden wyjątek - ekwiwalent pieniężny za niewykorzystane dni urlopowe przysługuje wyłącznie  w przypadku kiedy pracownik nie zdąży wykorzystać urlopu, a doszło w międzyczasie do rozwiązania z nim umowy o pracy.

Dominik Olędzki, abo