Czy to początek końca polskich problemów z wodą?
Mamy w Polsce problemy z wodą. Albo jest jej za dużo, albo - jak w tym roku - za mało. Od dawna mówi się o konieczności budowy systemu przeciwpowodziowego i małej retencji. W tym roku, od słów przeszliśmy do czynów.
2015-09-19, 13:05
Posłuchaj
Ruszyła realizacja projektu, który obejmuje dużą część Polski, wyjaśnia Mateusz Balcerowicz, dyrektor Departamentu Zasobów Wodnych Ministerstwa Środowiska.
- Projekt będzie trwał do 2022 roku i ma on charakter ochrony przeciw powodziowej środkowej i dolnej Odry, Nysy Kłodzkiej, a także zlewni górnej Wisły, w tym ochrony Krakowa – wyjaśnia gość radiowej Jedynki. – Wartość projektu to 7,2 mld euro, w tym środki pożyczkowe z Banku Światowego – 760 mln euro – dodaje.
Pierwsze takie działania na Wiśle
- Ten projekt jest kolejnym etapem realizacji działań przeciwpowodziowych na Odrze. Teraz przystępujemy do działań na jej środkowym i dolnym biegu, gdzie skupiamy się na ochronie zimowej, związanej z zatorami lodowymi i przejściem lodołamaczy, czyli to jest ochrona przeciwpowodziowa zimowa. Natomiast na górnej Wiśle rozpoczynamy pierwsze działania finansowane w takim systemie, prowadzone w dorzeczu właśnie Wisły – mówi Mateusz Balcerowicz.
Projekt obejmuje wiele działań
W ramach projektu będzie realizowanych wiele przedsięwzięć o charakterze technicznych, jak i nietechnicznym, podkreśla Mateusz Balcerowicz.
REKLAMA
- Jest to budowa suchych zbiorników wodnych, zgodnie z najnowszymi trendami światowymi, czyli zbieranie i retencja wody, kiedy jest jej nadmiar, a także wykorzystywanie, kiedy jest susza, lub panują niewłaściwe warunki hydrologiczne – tłumaczy gość radiowej Jedynki. – Oprócz tego planujemy pogłębienie toru wodnego na środkowej Odrze, tak by lodołamacze mogły bezpośrednio działać w okresie zimowym, podwyższenie mostów kolejowych i drogowych, a także przebudowę wałów przeciwpowodziowych czy ich rozszerzenie, by stworzyć siedliska dla zwierząt – dodaje.
Dzięki budowie nowego systemu, ochroną przeciwpowodziową zostanie objętych 5 mln osób. Trzecią klasę żeglowności, uzyska przy okazji Odra.
Aleksandra Tycner, awi
REKLAMA