Szwecja wyjdzie z Unii Europejskiej?
Poparcie dla pozostania w Unii Europejskiej spada nie tylko w Wielkiej Brytanii. Następna w kolejce do opuszczenia wspólnoty może być Szwecja.
2016-04-21, 20:42
Posłuchaj
Tylko 39 proc. Szwedów uważa, że pozostanie ich kraju w Unii to dobry pomysł. To tym bardziej niepokojące, że jeszcze rok temu odsetek ten wynosił 60%, mówi Przemysław Biskup z Instytutu Europeistyki Uniwersytetu Warszawskiego.
- W przypadku Szwecji i innych krajów skandynawskich to zapewne będzie bezpośredni wpływ kryzysu imigracyjnego. Nie chodzi tylko o imigrantów, którzy się tam wybierają. Ważne jest również to, że Unia Europejska nie jest zdolna do adekwatnego działania w tym zakresie. Społeczeństwo szwedzkie inaczej by to znosiło gdyby miało poczucie, że wszyscy solidarnie sobie z tym dają radę. Wyraźnie widać, że kraje skandynawskie są szczególnie dociążone, zwłaszcza w kategoriach względnych – podkreśla gość Polskiego Radia 24.
Ucierpi gospodarka
Spadek akceptacji dla Unii Europejskiej może poważnie wpłynąć na pogorszenie sytuacji całej europejskiej gospodarki. Chociaż trudno oszacować, ile straty dokładnie mogą wynieść.
- Wiadomo, że na przykład z punktu widzenia podejmowania decyzji inwestycyjnych przed biznes bardzo ważne jest poczucie stabilności. Dużą rolę odgrywa także fakt, czy będą granice, czy ich nie będzie. Te czynniki będą wpływały na gospodarkę europejską – wyjaśnia specjalista.
REKLAMA
Co z TTIP?
Rozłam w Europie może też wpłynąć na pozycję Unii w negocjacjach ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie Transatlantyckiego Partnerstwa Handlowo - Inwestycyjnego.
- W tym układzie Stany Zjednoczone występują z silniejszej pozycji. W związku z tym, jeśli umowa TTIP miałaby ostatecznie nie zostać zawarta, to Stany i tak znajdą sposoby, na osiągnięcie celów. Tymczasem żadne państwo UE w pojedynkę nie jest równorzędnym partnerem dla USA – przekonuje ekspert.
Sprawdzianem dla Europy będzie czerwcowe referendum w sprawie opuszczenia Unii Europejskiej. Jeżeli ziści się czarny scenariusz być może uruchomi to lawinę kolejnych brexitów.
Kamil Piechowski, abo
REKLAMA
REKLAMA