Dane GUS: deflacja w kwietniu pogłębiła się. Ceny o 1,1 procent niższe niż przed rokiem
W kwietniu pogłębiła się deflacja, czyli spadek cen rok do roku. Główny Urząd Statystyczny opublikował szybki szacunek, z którego wynika, że ogólny poziom cen w kwietniu był o 1,1 procent niższy niż rok wcześniej.
2016-04-29, 17:58
Posłuchaj
W porównaniu z marcem tego roku ceny wzrosły o 0,3 procent.
Jak pisze w komentarzu Piotr Dmitrowski z BGK, jest to drugi z rzędu miesiąc obniżenia się tego indeksu.
Zaznacza, że wstępne dane nie przedstawiają struktury danych, która podana zostanie dopiero w połowie miesiąca wraz z drugim odczytem.
Za spadkiem stoją obniżki cen ropy
- Niemniej oczekujemy, że za spadkiem CPI stoi przede wszystkim silniejszy roczny spadek cen paliw oraz mniejsza niż przed miesiącem dynamika cen żywności. W efekcie oczekujemy, że inflacja bazowa pozostanie na zbliżonym poziomie do odnotowanego w poprzednim miesiącu (minus 0,2 proc. rdr) - pisze analityk.
REKLAMA
Obniżki stóp raczej nie będzie
Jak czytamy w komentarzu, niskie odczyty inflacji pozornie wspierają argumentację gołębiego skrzydła RPP dostrzegającego przestrzeń do redukcji stopy NBP w perspektywie kilku najbliższych miesięcy.
- Niemniej uważamy, że mogą oni nie przekonać większości Rady. Po pierwsze z tego względu, że choć poziom deflacji jest większy, niż wcześniej oczekiwano, to jednak cały czas nie ma przesłanek, aby oczekiwać, że będzie ona trwała.
Efekty wysokich baz sprzed roku dla cen paliw będą wygasać w II połowie bieżącego roku, co znajdzie odzwierciedlenie we wzroście CPI.
Nadal oczekujemy, że w grudniu będzie on wyraźnie dodatni. Po drugie krajowa koniunktura nie wymaga dodatkowego stymulowania obniżaniem kosztu obsługi kredytu. Luźniejsza polityka fiskalna przekładająca się na wyższe tempo konsumpcji gospodarstw domowych powinna zapewnić przyspieszenie wzrostu gospodarczego w całym roku, choć dostrzegamy ryzyko, że dane za I kwartał mogą nie prezentować się imponująco.
REKLAMA
Ponadto wzrost będzie wspierać poprawa kondycji strefy euro, co zwiększa szanse na przedłużenie dobrych wyników odnotywanych przez krajowych eksporterów. Podane dziś przed południem dane o dynamice PKB w Eurolandzie za I kwartał (0,6 proc. kdk) okazały się lepsze od prognoz (0,4 proc. kdk) i odczytu z poprzedniego kwartału (0,3 proc. kdk).
Po trzecie do ostrożności w luzowaniu polityki monetarnej mogą skłaniać kwestie kursowe i ostatnio słabszej wyceny złotego.
Ekonomiści nie są zaskoczeni
Spadek cen w kwietniu mógł się pogłębić - uważa analityk Domu Maklerskiego BOŚ Łukasz Bugaj. Według niego, deflacja w tym miesiącu mogła wynieść 1 procent. W marcu ukształtowała się na poziomie 0,9 procent.
Deflacja znowu wzrosła
Łukasz Bugaj przypomina, że deflacja utrzymuje się od dłuższego czasu. W jego opinii, do IV kwartału zmian nie należy oczekiwać. ̶ Kwiecień utrzyma tę tendencję spadku cen w relacji rok do roku - uzupełnił.
REKLAMA
Obniżki cen energii wpłyną na dalszy wzrost deflacji
Według niego deflacja może się pogłębić między innymi z uwagi na to, że Urząd Regulacji Energetyki obniżył od 1 kwietnia taryfy na gaz dla odbiorców detalicznych.
Podobnego zdania jest Jarosław Janecki, główny ekonomista banku Societe Generale.
Spodziewa się, że w kwietniu deflacja się pogłębiła i wyniosła 1 lub 1,1 procent. Powodem była przede wszystkim druga w tym roku obniżka cen gazu. Ekspert prognozuje, że deflacja potrwa do końca roku.
W marcu ogólny poziom cen był o 0,9 procent niższy niż rok wcześniej.
REKLAMA
Pełne dane na temat cen towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu GUS poda 12 maja.
IAR, jk
REKLAMA