Eksport drobiu rośnie, ale problemem jest Brexit
Eksport żywca, mięsa, podrobów i przetworów drobiu z Polski poza Unię Europejską wzrósł o ponad 12 procent w pierwszym kwartale 2016 r.
2016-08-19, 13:30
Posłuchaj
Ta świetna dynamika utrzymuje się w kolejnych miesiącach tego roku.
- W ubiegłym roku wyeksportowaliśmy ponad 40 proc. rocznej produkcji drobiu. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku zbliżymy się do połowy, czyli co drugi polski kurczak wyjeżdża za granicę - potwierdza Łukasz Dominiak z Krajowej Rady Drobiarstwa.
Nowe rynki zbytu
Polskie kaczki, gęsi i kurczaki trafiają przede wszystkim na unijne stoły, ale producenci intensywnie szukają także innych rynków zbytu.
- Około 80 proc. polskiego eksportu trafia na rynek unijny, a te 20 proc. to są kraje trzecie i właśnie te nowe kierunki powinniśmy rozwijać – wyjaśnia.
Ryzyko kursowe
Znakomita część wysyłanego do Unii drobiu trafiała na rynek angielski. Czy należy się spodziewać jakiś problemów związanych z tym eksportem w związku z Brexitem.
- Jest to rynek numer 2, po Niemczech zaraz. Kwestie formalne stoją pod dużym znakiem zapytania. Do tego dochodzi kwestia różnic kursowych, ostatnio funt został mocno przeceniony, co spowodowało, konieczność poszukiwania alternatywnych rynków zbytu, głównie w strefie euro – tłumaczy rozmówca.
Ta sytuacja utwierdza polską branżę drobiarska w przekonaniu, że konieczne jest poszukiwanie nowych rynków zbytu, przede wszystkim jednak poza Europą.
REKLAMA
Elżbieta Mamos, abo
REKLAMA