Jak małe sklepy łamią prawo w dni świąteczne

Co piąty skontrolowany sklep złamał zakaz pracy 15 sierpnia tego roku - czyli w dzień, który jest ustawowo wolnym od pracy.

2016-09-21, 20:24

Jak małe sklepy łamią prawo w dni świąteczne
Co piąty skontrolowany sklep złamał zakaz pracy 15 sierpnia tego roku . Foto: Pixabay

Posłuchaj

O problemie przestrzegania prawa w świąteczne przez małe placówki handlowe, w Ekspresie Gospodarczym radiowej Jedynki./Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

Tak wynika z kontroli przeprowadzonych przez inspektorów pracy w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Święto Wojska Polskiego. Wyniki kontroli dotyczą 580 placówek handlowych - 26 wielkopowierzchniowych i 554 mniejszych sklepów.

W świąteczne dni pracują tylko małe sklepy obsługiwane przez właścicieli

Zgodnie z kodeksem pracy praca w święta w placówkach handlowych jest niedozwolona. Jednak w dzień świąteczny sklep może być otwarty -  za ladą wtedy musi stać właściciel lub osoby zatrudnione na podstawie umów o dzieło i zlecenie.

̶  Mali przedsiębiorcy jednak coraz częściej łamią te przepisy - tłumaczy Główny Inspektor Pracy Roman Giedrojć.

Królują pozorne umowy zlecenia

I dotyczy to prawnej ochrony pracy, jak i bezpieczeństwa.

̶  Głównym problemem jest zatrudnianie pracownika na podstawie pozornej umowy zlecenia – tłumaczy ekspert.

Jak dodaje, w całym roku takich nieprawidłowości stwierdzono ponad 150, a w tym jednym skontrolowanym dniu – dokładnie 109.

 Wolny dzień to okazja dla małego sklepu

̶  Konkurencja z dużymi sieciami jest trudna. Otwieranie sklepów w wolne dni to sposób tych mniejszych na walkę o rynek - dodaje Łukasz Stępniak zastępca redaktora naczelnego  „Wiadomości Handlowych”.

Mały sklep „na siłę” obniża koszty

Jak podkreśla, w przypadku małych placówek występuje duży brak świadomości dotyczący prawa pracy i do tego dochodzi chęć walki z konkurencją dużych sklepów, przez obniżanie kosztów

 Za łamanie prawa jest grzywna albo mandat

̶  Ale taki sposób jest nielegalny i karany - przypomina Halina Tulwin, dyrektor departamentu prawnego w Głównym Inspektoracie Pracy.

Jak przypomina, za takie wykroczenie grozi kara grzywny od 1 do 30 tys. zł.

̶  Inspektor może nałożyć mandat od 1 do 2 tys. zł, a przy recydywie do 5 tys. zł - mówi Halina Tulwin.

Będą kolejne kontrole

Najczęściej  jednak inspektorzy nie stosują tych kar a jedynie pouczają małych przedsiębiorców. Powinni jednak mieć się oni na baczności - bo jak zapowiada Główny Inspektor Pracy Roman Giedrojć - niebawem inspektorzy pracy wyruszą w Polskę na następne kontrole.

Jak mówi, co najmniej raz w tym roku odbędą się zmasowane kontrole ze strony inspekcji pracy, w tym inspektorzy wrócą również do kontrolowanych wcześniej placówek.

Dni w których obowiązuje zakaz pracy w placówkach handlowych  jest w roku trzynaście. Najbliższy taki wolny dzień wypada 1 listopada.

Justyna Golonko

Polecane

Wróć do strony głównej