Z powodu podróbek i piractwa UE traci nawet 83 mld euro rocznie
Problem podróbek dotyczy praktycznie wszystkich towarów - od luksusowych torebek po pestycydy. Straty w wyniku podrabiania i piractwa w całej Unii Europejskiej mogą wynosić nawet 83 mld euro rocznie - szacuje Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej.
2016-12-05, 19:30
Posłuchaj
O problemie podróbek mówił w Polskim Radiu 24: Marcin Fijałkowski, ekspert europejskiego obserwatorium ds. własności intelektualnej (Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Dodaj do playlisty
Marcin Fijałkowski, ekspert europejskiego obserwatorium ds. własności intelektualnej, podkreśla, że w swojej pracy spotkał się z podróbkami ze wszystkich możliwych sektorów.
Marcin Fijałkowski Podrabia się tak naprawdę wszystko.
- Najczęściej spotykamy się z podrobionymi ubraniami, torebkami, ale spotykałem się także z podrobionymi pestycydami, instrumentami muzycznymi, domkami dla lalek. Widziałem podrobione rowery, drukarki. Nie wspominając już o całej elektronice, smartfonach, słuchawkach. Widziałem również rzeczy bardzo niebezpieczne, takie jak podrobione leki, w tym leki na receptę, maski służące górnikom czy lekarzom do ochrony przed epidemią eboli – wylicza gość Polskiego Radia 24. – Podrabia się więc tak naprawdę wszystko – dodaje.
Jakie towary podrabiane są najczęściej?
Najczęściej podrabiane są takie towary, na których można najwięcej zarobić.
REKLAMA
- Podrabia się najczęściej tam, gdzie jest najwyższa marża. Koszt produkcji np. oryginalnej i podrobionej torebki będzie podobny, a zysk, jaki można osiągnąć będzie niebywale większy w przypadku towaru luksusowego – mówi ekspert.
Coraz większy problem z podróbkami w Polsce
Największy problem z podróbkami jest we Włoszech. W Polsce jest coraz więcej firm, które padają ofiarą oszustów podrabiających towary.
- Ich towary są na tyle luksusowe, interesujące dla grup przestępczych, że zaczynają je podrabiać. Jest to dosyć nowe zjawisko. W Polsce również znajdują się od czasu do czasu fabryki podrobionych towarów, niekoniecznie produkujące na rynek polski - wyjaśnia Marcin Fijałkowski.
Ogromne straty dla producentów oryginalnych towarów
Podróbki przekładają się na ogromne straty dla producentów oryginalnych towarów. A to z kolei pociąga za sobą mniejszą liczbę miejsc pracy, jaką mogą ci producenci stworzyć.
REKLAMA
- Im więcej podróbek, tym mniej pracy w Europie, także w Polsce i to nie tylko u tych producentów, których produkty są podrabiane, ale i u dostawców ich półproduktów. To są także mniejsze wpływy do budżetu i więcej pieniędzy u organizacji przestępczych, które będą mogły je inwestować w rozwój swoich fabryczek czy sieci importujących podróbki, ale także w inną działalność, np. produkcję narkotyków – zaznacza Marcin Fijałkowski.
Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej szacuje, że problem podróbek przyczynia się do utraty prawie 790 tys. istniejących lub potencjalnych miejsc pracy w całej UE.
Karolina Mózgowiec, awi
REKLAMA