Hiszpania: 2017 rok rozpoczyna się od podwyżek
W Hiszpanii rok rozpoczyna się od podwyżek. Drożej kosztują rozmowy telefoniczne, gaz i alkohol. Nie wykluczone też, że wkrótce wzrosną podatki, ponieważ Bruksela domaga się kolejnych oszczędności budżetowych.
2017-01-02, 09:20
Posłuchaj
Średnio o 5 euro więcej Hiszpanie zapłacą w styczniu za rachunki telefoniczne. Ceny podniósł już największy operator - Movistar - i wkrótce to samo mają zrobić kolejni. O 3,5 procent wzrosła cena gazu miejskiego, a od połowy miesiąca zdrożeją butle z gazem. Więcej kosztują papierosy, alkohol i napoje, od których rząd podniósł podatki.
W parlamencie rozpocznie się debata budżetowa
Wkrótce w parlamencie rozpocznie się debata budżetowa i wtedy okaże się, jak gabinet premiera Mariano Rajoya chce zaszczędzić - zgodnie z życzeniem Komisji Europejskij - 9 miliardów euro.
Równocześnie, zgodnie z decyzją rządu, o 8 procent, czyli o ponad 50 euro wzrosła minimalna płaca i teraz wynosi ona 707 euro. Emerytury zaś podniesiono o jedną czwartą procent. Strefa budżetowa nie dostała podwyżek. Związki zawodowe domagają się, aby pensje wzrosły o co najmniej półtora procent, czyli tyle ile ma wynieść tegoroczna inflacja. Związkowcy przypominają, że odkąd przed 9 laty rozpoczął się kryzys, siła nabywcza poborów spadła o jedną piątą.
IAR, awi
REKLAMA
REKLAMA