Nowoczesna bankowość od kołyski
Na świecie, w Polsce także, bardzo mocno promowany jest obrót bezgotówkowy. Jednak do cyfrowej gospodarki powinno się przygotowywać od najmłodszych lat.
2017-04-18, 10:47
Posłuchaj
Większość Polaków zakłada własne konta jako dorośli ludzie. - To często jest za późno na rozpoczęcie edukacji finansowej, nasz bank jest jedynym w Polsce, który oferuje konta i karty płatnicze dla dzieci poniżej trzynastego roku życia - mówi Michał Macierzyński z PKO BP.
- 10 proc. polskiego społeczeństwa poniżej 13 roku życia ma konto bankowe w PKO, a nasza najmłodsza klientka miała całe dwa dni – wyjaśnia gość.
Cotygodniowa kapitalizacja
Dla dzieci rok to wieczność, dlatego odsetki na ich kontach naliczane są co tydzień. Wszystko odbywa się pod kontrolą rodziców - podkreśla Macierzyński. Dodaje, że PKO rewitalizowało również Szkolne Kasy Oszczędności
- Szkolne kasy oszczędności zaczęły działać po pierwszej wojnie światowej. Wydawało się, że w latach 90. zaginą, ale udało się je reaktywować. Co trzecia szkoła w Polsce prowadzi szkolne kasy oszczędności. Każdy uczeń zamiast tradycyjnej papierowej książeczki ma swoje indywidualne koto, ma serwis bankowości internetowej, gdzie może zakładać skarbonki, które wizualizują na co dziecko oszczędza – tłumaczy rozmówca.
Im wcześniej tym lepiej
Dzieci lubią oszczędzać do ósmego, dziewiątego roku życia. Potem wolą wydawać. Dlatego, żeby trudna sztuka oszczędzania i cierpliwości zaprocentowała, trzeba się jej nauczyć możliwie wcześnie. Dziś w tę edukację włączają się różne instytucje, od Narodowego Banku Polskiego po Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej, który właśnie prowadzi piątą edycję kampanii "Na własne konto" - mówi prezes fundacji, Krzysztof Podhajski.
- Projekt zakłada zarówno zaznajomienie uczestników z funkcjonowaniem bankowości osobistej, mają możliwość założenia swojego pierwszego konta, ale również z szeroko rozumianą przedsiębiorczością. Dzieci mogą brać udział w zajęciach z przedsiębiorczości, spotkaniach z przedsiębiorcami lub przedstawicielami lokalnych oddziałów banków – mówi
To oferta dla gimnazjalistów, która trafiła na podatny grunt.
REKLAMA
- Z naszego programu skorzystało blisko 10 000 uczniów. Ideą było zaznajomienie młodzieży gimnazjalnej z tematyką związaną z przedsiębiorczością, bankowości, ekonomią, finansami. Program ten realizujemy jako dobrowolny, nie w nim prac domowych - dodaje Podhajski.
Program odbierają i oceniają pozytywnie nie tylko uczniowie, ale także ich rodzice i nauczyciele.
Aleksandra Tycner, abo
REKLAMA