Na giełdach w Europie wahania. Na rynkach długu odreagowanie

Na europejskich giełdach niewielkie wahania. W kontekście ostatnich wypowiedzi szefowej Fed, Janet Yellen, i jej niepewności ws. ścieżki inflacji, w piątek dla rynków istotne będą odczyty z amerykańskiej gospodarki, w tym miesięczne dane na temat dynamiki cen. Na europejskich rynkach długu, po czwartkowej przecenie, rentowności obligacji lekko zniżkują.

2017-07-14, 10:11

Na giełdach w Europie wahania. Na rynkach długu odreagowanie
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: Golden House/Shutterstock.com

Wśród spółek trwa sezon publikacji wyników kwartalnych, a w piątek swoje dane przedstawią największe amerykańskie banki - Citigroup, JP Morgan Chase i Wells Fargo.

W centrum uwagi rynków wciąż znajdują się też ostatnie wypowiedzi prezes Fed, Janet Yellen oraz innych przedstawicieli amerykańskiej Rezerwy Federalnej.

W czwartek Yellen powiedziała, że ryzyka dla inflacji pozostają dwustronne oraz, że jest zbyt wcześnie, aby ocenić, czy inflacja nie osiągnie celu. Prezes Fed powiedziała też, że podczas gdy w ostatnich kilku miesiącach inflacja jest niska, rynek pracy umacnia się, co może przyczynić się do wzrostu presji płacowej.

Prezes Fed zaznaczyła, że ona i większość członków Fed wciąż uważa, że "rozważne jest pozostanie na ścieżce stopniowego podnoszenia stóp procentowych". Prezes FOMC powtórzyła też, że Fed planuje redukcję sumy bilansowej w sposób "powolny i stopniowy".

Dodała, że "osiągnięcie wzrostu gospodarczego na poziomie 3 proc. w kolejnych dwóch latach będzie dużym wyzwaniem" oraz, że wzrost w II kw. 2017 r. będzie "znacząco mocniejszy" niż w I kw.

Z kolei w środę Yellen oceniła, iż stopniowe podwyżki stóp procentowych w nadchodzących latach będą nadal konieczne, a gospodarka USA będzie rozwijać się w umiarkowanym tempie. Jej zdaniem, coraz lepsza sytuacja na rynku pracy przełoży się wreszcie na wzrost presji cenowej.

Prezes Fed powtórzyła wówczas, że redukcja sumy bilansowej Fed nastąpi jeszcze w tym roku i powinna rozpocząć się "wkrótce". Zaznaczyła, że portfel aktywów Fed powinien wrócić do normy około 2022 roku.

W środę uwagę rynków najmocniej przykuła jednak wyrażana przez Yellen niepewność względem sytuacji inflacyjnej w Stanach. Ekonomistka wskazała, że "istnieje niepewność co do tego, kiedy i o ile inflacja zareaguje na wzrost wykorzystania zasobów". Dodała, że obserwowane ostatnio niższe odczyty inflacji "po części" wynikają ze spadków cen w pewnych kategoriach, jednak mają one charakter "tymczasowy". Wskazała przy tym, iż jest zbyt wcześnie, aby ocenić, że USA nie znajdują się na ścieżce wzrostu inflacji do 2 proc.

- Ogólny przekaz szefowej Fed został odczytany jako gołębi oraz zinterpretowany jako sugestia, iż Fed może powstrzymać się od podwyżki stop procentowych w trzecim kwartale wobec niższej od oczekiwań inflacji w USA w ostatnim czasie - napisali w piątkowym raporcie ekonomiści Raiffeisen Polbanku.

W czwartek wieczorem publicznie wypowiedziała się również Laela Brainard, członkini zarządu amerykańskiej Rezerwy Federalnej.

Brainard powiedziała, że w centrum jej uwagi znajduje się powrót inflacji do celu na poziomie 2 proc. oraz, że członkowie Fed wciąż chcą, aby "ścieżka normalizacji polityki monetarnej reagowała na zmieniające się warunki gospodarcze".

Dodała, że niskie, neutralne stopy procentowe w średnim terminie oznaczają, że ciężej będzie zmniejszać skutki ewentualnych "wstrząsów" przy użyciu konwencjonalnych narzędzi polityki monetarnej.

Ponadto, głos zabrał też Robert Steven Kaplan, szef Fed z Dallas, który powiedział, że przyszłe zacieśnianie polityki monetarnej powinno być "stopniowe i cierpliwe" oraz, że stosowane byłoby rozpocząć redukcję sumy bilansowe "w tym roku".

Dodał, że inflacja powinna osiągnąć założony cel na poziomie 2 proc. w średnim terminie oraz, że chciałaby "widzieć więcej dowodów tego procesu".

Z kolei na rynku długu w czwartek wieczorem dochodowość Bunda mocno wzrosła i znalazła się na poziomie 0,59 proc., tj. najwyższym od początku 2016 roku, w ślad za informacjami dziennika Wall Street Journal. WSJ doniósł, iż w trakcie zaplanowanego na początek września posiedzenia Europejski Bank Centralny prawdopodobnie zasygnalizuje rozpoczęcie stopniowego ograniczania programu skupu aktywów w 2018 roku.

W piątek obligacje odreagowują czwartkowe spadki - dochodowość niemieckich 10-latek zniżkuje o ok. 2,5 pb, brytyjskich o 2,7 pb, a francuskich idzie w dół o 3 pb.

Na rynku walutowym na stabilnym poziomie utrzymuje się eurodolar. Para EUR/USD jest kwotowana w piątek na poziomie 1,1415 wobec 1,1418 w czwartek po południu.

Dolar lekko traci wobec japońskiego jena - USD/JPY wynosi 113,25 po zniżce o 0,6 proc.

W drugiej połowie dnia dane m. in. o inflacji CPI w USA

W kontekście ostatnich wypowiedzi przedstawicieli FOMC dla rynków istotne będą piątkowe odczyty z amerykańskiej gospodarki, w tym dane na temat inflacji CPI w czerwcu.

Tu oczekuje się wskazania 0,1 proc. mdm i 1,7 proc rdr, a w ujęciu bazowym, odpowiednio 0,2 proc. i 1,7 proc. Ceny konsumpcyjne w USA w maju wzrosły rdr o 1,9 proc. wobec 2,7 proc. w lutym. Inflacja bazowa wyniosła w maju 1,7 rdr. Dla bazowego CPI to najniższy odczyt rdr od maja 2015 r. Na koniec stycznia wskaźnik ten wynosił jeszcze 2,3 proc.

- Jeśli nie zobaczymy odbicia i kolejny miesiąc z rzędu zobaczymy słabszy odczyt, rynek zacznie dochodzić do wniosku, że Rezerwie Federalnej będzie ciężko utrzymać planowaną ścieżkę podwyżki stóp procentowych - ocenił Omair Sharif, starszy ekonomista Societe Generale w Nowym Jorku.

- Fed potrzebuje odbicia wskaźnika, żeby potwierdzić to, co mówił do tej pory - że osłabienie inflacji jest tymczasowe - dodał.

Ponadto, inwestorzy poznają też dane na temat sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej oraz wstępnego szacunku optymizmu konsumentów, przygotowywanego przez Uniwersytet Michigan.

Produkcja przemysłowa w Japonii poniżej oczekiwań


Produkcja przemysłowa w Japonii w maju spadła o 3,6 proc. mdm, po wzroście o 4,0 proc. w kwietniu - podało Ministerstwo Gospodarki, Handlu i Przemysłu w komunikacie, w końcowym wyliczeniu. Analitycy spodziewali się spadku produkcji mdm o 3,3 proc.

Rdr produkcja przemysłowa wzrosła o 6,5 proc., po wzroście w IV o 5,7 proc. - podał resort gospodarki. Tu spodziewano się wzrostu o 6,8 proc.

abo

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej