Kolejna firma wykorzystuje naszą nieuwagę. Jak nie dać się oszukać?
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ostrzega przed kolejną firmą, która stosując nieuczciwe praktyki, nakłania konsumentów do zawierania umów. Jak działają konsultanci firmy i jak nie dać się nabrać na ich sztuczki, wyjaśniają Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia eksperci.
2017-08-12, 13:00
Posłuchaj
Ostrzeżenie UOKiK dotyczy firmy telekomunikacyjnej Nasza S.A. Urząd prowadzi przeciwko przedsiębiorcy postępowanie. Zdaniem urzędników firma wprowadza w błąd klientów, a zerwanie zawartej już umowy może sporo kosztować.
Jak działają oszuści?
Jak poinformowano w komunikacie, jest to już kolejne ostrzeżenie konsumenckie, a postępowanie dotyczące firmy prowadzi też prokuratura. Nieuczciwy przedsiębiorca wykorzystuje zaufanie przede wszystkim seniorów i podszywa się pod dotychczasowego operatora, wyjaśnia Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia Agnieszka Majchrzak z UOKiK.
- Polega to na tym, że konsument, prowadząc rozmowę z konsultantem Nasza S.A. myśli, że rozmawia ze swoim dotychczasowym operatorem. Konsultanci mówią szybko, odpowiadają na pytania konsumenta tak, że on myśli, że to jest jego dotychczasowy operator i że ten operator ma dnia niego niższą, lepszą ofertę. Gdy przyjeżdża kurier z umową, konsument szybko podpisuje dokumenty, bo kurier się spieszy. Wyeksponowana jest nazwa dotychczasowego operatora, nie ma logo spółki, z którą konsument ma zawrzeć umowę. Konsument myśli więc, że zawiera umowę z dotychczasowym operatorem – tłumaczy ekspertka.
O tym, że zmienił operatora dowiaduje się najczęściej po 14 dniach, w których bezpłatnie może odstąpić od umowy.
REKLAMA
Uwaga na nieuczciwych akwizytorów
Niestety, nie jest to odosobniony przypadek. Często też nieuczciwe praktyki stosują akwizytorzy, którzy pukają do naszych drzwi, dodaje w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia Michał Herde z Federacji Konsumentów.
- Podają się za zupełnie kogoś innego. Najczęściej takie osoby powołują się na już zawartą umowę np. z jakimś dostawcą energii elektrycznej, usług telekomunikacyjnych, albo mówią, że są ze spółdzielni i wówczas oferują np. wymianę drzwi, zamontowanie nowego filtra na kran, ale czasami też sprzedaż usług telekomunikacyjnych, bądź energii elektrycznej właśnie – wymienia ekspert.
Weryfikujmy tożsamość
Dlatego - jak tłumaczy Agnieszka Majchrzak - warto być czujnym i przed podpisaniem dokumentów, zweryfikować tożsamość takiej osoby.
- Przede wszystkim, jak odbieramy telefon i słyszymy, że dzwoni do nas ktoś z elektrowni, telekomunikacji, gazowni, to dopytajmy dokładnie, z jakiej telekomunikacji on dzwoni, kogo on reprezentuje. Nie podajemy swoich danych. Jeżeli ten konsultant ma dla nas lepszą ofertę, zapisujemy jej szczegóły, numer do tej osoby i mówimy, że oddzwonimy. W tym czasie wykonujemy telefon do naszego dotychczasowego operatora, do tej firmy, która dostarcza nam prąd czy też gaz i pytamy, czy rzeczywiście ich konsultanci dzwonili do nas, czy mają tę nową, lepszą ofertę – radzi rozmówczyni Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
REKLAMA
Żądajmy kopii umowy
A gdy już decydujemy się na podpisanie umowy, powinniśmy zażądać jej kopii. Będzie ona stanowiła podstawę do ewentualnej reklamacji, podkreśla Michał Herde.
- Co do zasady, jeżeli zawieramy umowę poza lokalem przedsiębiorcy lub na odległość, możemy od takiej umowy odstąpić w terminie 14 dni. O ile nie dotyczy ona sprzedaży towarów, to termin ten liczy się od dnia podpisania umowy. Jeżeli chodzi o dostawę towarów, to te 14 dni liczy się od momentu otrzymania towaru. Podstawą jest, żebyśmy taki dokument mieli u siebie, dlatego że wtedy będziemy wiedzieli, gdzie złożyć oświadczenie o odstąpieniu od umowy – wyjaśnia ekspert.
Po pomoc dla rzecznika konsumenta
A jeśli padliśmy już ofiarą oszusta, to musimy jak najszybciej udać się do rzecznika konsumentów, radzi Agnieszka Majchrzak.
- Weźmy wszystkie dokumenty, które dostaliśmy od kuriera. Rzecznik doradzi nam bezpłatnie, co dalej robić – wyjaśnia rozmówczyni Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
REKLAMA
Jak mówi Agnieszka Majchrzak, tu liczy się czas, im szybciej zareagujemy, tym łatwiej będzie taką umowę z nieuczciwym przedsiębiorcą rozwiązać.
Co więcej, to przedsiębiorca musi nas poinformować o tym, że mamy prawo do odstąpienia od umowy i powinien wręczyć nam gotowy formularz. Jeśli tego nie zrobi, czas na złożenie wypowiedzenia, zostaje wydłużony do roku i 14 dni.
Elżbieta Szczerbak, Anna Wiśniewska
REKLAMA