Przed nami kolejne podwyżki cen paliw
Przed nami kolejne podwyżki cen paliw – prognozują analitycy. Koniec sierpnia i początek września przyniósł zmiany na rynku ropy naftowej, które będą skutkować wyższymi cenami przy tankowaniu.
2017-09-06, 12:10
Posłuchaj
Przed nami duże podwyżki cen paliw (Elżbieta Szczerbak, Błażej Prośniewski)
Dodaj do playlisty
Bartosz Sawicki z Domu Maklerskiego TMS Brokers wyjaśnia, że zamieszanie na rynku ropy to efekt huraganu Harvey, który spustoszył amerykańskie stany Teksas i Luizjana. Ekspert zwrócił uwagę, że był to bezprecedensowy kataklizm m.in. ze względu na rekordową liczbę deszczu, który spadł na terenie kontynentalnych Stanów Zjednoczonych. W związku z tym - mówił Bartosz Sawicki - skutki huraganu dla rynku będą rozłożone w czasie bardziej, niż zazwyczaj w takich sytuacjach. - W wyniku tego kataklizmu moce produkcyjne amerykańskich rafinerii są cały czas ograniczone o około 20 procent - podkreślił Bartosz Sawicki.
To powoduje, że bardzo mocno w ostatnich dniach drożała benzyna w Stanach Zjednoczonych, co nie pozostanie bez wpływu na rynki europejskie, w tym nasz. Jak mówi Bartosz Sawicki, już teraz można obserwować wyraźnych wzrost cen hurtowych m.in. na rynku w Rotterdamie, co wkrótce przełoży się na wzrost cen benzyny bezołowiowej w Polsce. - W najbliższych dniach za litr benzyny możemy płacić nawet kilkanaście groszy więcej niż jeszcze tydzień temu - podkreśla analityk TMS Brokers.
Bartosz Sawicki, TMS Brokers W najbliższych dniach za litr benzyny możemy płacić nawet kilkanaście groszy więcej niż jeszcze tydzień temu
Urszula Cieślak z łódzkiego biura maklerskiego Reflex zwraca uwagę, że ceny w hurcie już zdrożały o blisko 20 groszy na litrze, zaobserwowaliśmy też pierwsze podwyżki na polskich stacjach w wysokości 10-15 groszy na litrze. Stabilizuje się natomiast sytuacja na rynkach światowych.
W Stanach Zjednoczonych przywracane są powoli moce przerobowe w rafineriach. To oznacza, że skala tych podwyżek nie powinna być jednak dotkliwa i długotrwała. - Jeżeli nie będziemy notować odbicia cen benzyny na rynkach światowych, to wszystko wskazuje, że sytuacja w kraju będzie się stabilizować i będą możliwe obniżki cen paliwa. Niestety, w dalszym ciągu mogą rosnąć ceny autogazu, który już kosztuje ponad 2 złote za litr. W tym tygodniu jego ceny mogą ponownie wzrosnąć o 5-7 groszy na litrze - mówi Urszula Cieślak.
Urszula Cieślak, Reflex Jeżeli nie będziemy notować odbicia cen benzyny na rynkach światowych, to wszystko wskazuje, że sytuacja w kraju będzie się stabilizować i będą możliwe obniżki cen paliwa. Niestety, w dalszym ciągu mogą rosnąć ceny autogazu, który już kosztuje ponad 2 złote za litr. W tym tygodniu jego ceny mogą ponownie wzrosnąć o 5-7 groszy na litrze
Nieznacznie drożeć będzie także olej napędowy, za litr którego dziś trzeba zapłacić 4 złote 27 groszy. Jeśli chodzi o benzynę bezołowiową tzw. 95-kę, obecnie jej litr kosztuje 4 złote 48 groszy.
Jedynka, Elżbieta Szczerbak, md
REKLAMA
REKLAMA