Czeka nas drastyczny wzrost kosztów ogrzewania
Na światowych rynkach rosną ceny węgla. Zaledwie w ciągu kilkunastu miesięcy podrożał on ponad dwukrotnie.
2017-10-05, 10:05
Posłuchaj
Jest to efekt mniejszego wydobycia tego surowca. Wzrosty widać także na polskim rynku. Odczują je w największym stopniu najmniejsi odbiorcy.
- Za węgiel spalany w domowych piecach zapłacimy aż o 30 proc. więcej niż rok temu. Jeszcze w 2016 roku węgiel typu orzech można było kupić za 700 zł za tonę. W tym roku ceny doszły już do 900 zł
Sprzedawcy szacują, że w szczycie sezonu grzewczego ceny tego węgla mogą przekroczyć nawet 1000 zł za tonę - uważa Bartłomiej Derski z portalu WysokieNapiecie.pl.
Węgiel nie jest najdroższy
Tylko w ciągu tego roku, o 20 procent podrożał węgiel spalany w miejskich ciepłowniach, co oznacza również podwyżki dla mieszkańców wielu miast. Ten surowiec to jednak wciąż jedna z najtańszych form ogrzewania domów.
- Za ogrzanie przeciętnie ocieplonego domu o powierzchni 120 metrów w sezonie grzewczym zapłacimy około 2-4 tysięcy złotych w zależności od tego jak sprawny mamy kocioł i z jakiego węgla korzystamy. Jeśli chcielibyśmy ogrzewać dom olejem opałowym, bądź gazem to mógłby się okazać, że nasz rachunek za ogrzewanie byłby dwukrotnie wyższy - podkreśla Bartosz Turek analityk Open Finance.
REKLAMA
Tańszą formą ogrzewania domu mogą być pompy ciepła, jednak w tym przypadku trzeba się liczyć z dużymi kosztami instalacji.
Kluczowe są inwestycje
Aby rachunki były mniejsze warto też zainwestować w ocieplenie domu.
- Wymianę okien, ocieplenie ścian i stropu, czy też dachu, takie inwestycje mogą nam pozwolić na bardzo wyraźne ograniczenia zużycia ciepła, nawet 20- 40 proc. Wszystko zależy od tego jaki mamy stan wyjściowy. Trzeba się przy tym liczyć z kosztami. Jeśli mamy dom o powierzchni 120 metrów to może się okazać, że wymiana okien będzie nas kosztowała kilkanaście tysięcy, a ocieplenie ścian budynku może kosztować ponad 20 tys. zł - podkreśla ekspert.
Jak obniżyć rachunki?
Obniżyć rachunki za ogrzewanie możemy także mieszkając w bloku. Tu co prawda nie mamy wpływu na wybór rodzaju formy ogrzewania, ale jest kilka sposobów, które pozwolą nam trochę zaoszczędzić.
- Trzeba pamiętać o tym, żeby instalacja była w dobrym stanie i żeby nic nie utrudniało jej pracy. W wielu mieszkaniach spotykam sytuację, w której grzejnik jest zasłonięty, a ciepło musi mieć miejsce na rozprzestrzenianie się - dodaje Marcin Krasoń z firmy HomeBroker.
Trzeba też pamiętać o dostosowaniu odpowiedniej temperatury. Nie można przegrzewać mieszkania, ani wychładzać zbyt mocno kiedy wyjeżdżamy, bo wówczas będziemy potrzebowali bardzo dużo energii żeby z powrotem je ogrzać.
REKLAMA
Elżbieta Szczerbak, abo
REKLAMA