Orkan Ksawery: Enea usunęła wszystkie awarie. Co z odszkodowaniami?
W woj. lubuskim przywrócono zasilanie wszystkim odbiorcom, którzy stracili je po ubiegłotygodniowej wichurze – poinformował rzecznik Oddziału Dystrybucji Gorzów Wlkp. Enea Operator Krzysztof Osiński.
2017-10-12, 10:21
Dodał, że skala awarii energetycznych spowodowanych przez orkan Ksawery była największa w historii tego regionu.
- Przez kilka dni nasze ekipy pracowały dzień i noc, by jak najszybciej usunąć skutki wichury. Ostanie awarie usunięto w środę. Na razie trudno określić wysokość strat i podać dokładne statystyki - te będą znane za kilka tygodni. Najważniejsze, że sytuacja wróciła do normy i udało się przywrócić zasilanie wszędzie tam, gdzie go nie było – powiedział Osiński.
Najbardziej poszkodowane regiony
Po orkanie najtrudniejsza sytuacja jeśli chodzi o awarie energetyczne występowała w województwie lubuskim, a także w Zachodniopomorskiem - w okolicach Szczecina, Stargardu i Goleniowa. W Wielkopolsce awarie wystąpiły głównie na południu regionu, w okolicach Leszna, a także Opalenicy i Wrześni.
Ogromne straty
W kulminacyjnym momencie po wichurze bez prądu na obszarze działania Enei było ponad 630 tys. odbiorców, a w samym woj. lubuskim - 338 tys. w ponad 1,3 tys. miejscowościach.
Czy należy się odszkodowanie?
− Za brak prądu nie tylko firmom, ale i klientom indywidualnym, należy się bonifikata wyjaśniał Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia Dariusz Kowalczuk, specjalista z Departamentu Komunikacji Społecznej w Urzędzie Regulacji Energetyki.
REKLAMA
Możemy żądać bonifikat i upustów
- W przypadku niedotrzymania określonych parametrów dostarczanej energii, odbiorcy przysługują bonifikaty i upusty zgodnie ze stawkami określonymi w taryfie przedsiębiorstwa. Bonifikaty przysługują jednak dopiero w przypadku przekroczenia dopuszczalnego czasu trwania przerw – podkreśla ekspert URE.
O bonifikatę musimy upomnieć się sami
O taką bonifikatę powinniśmy wystąpić do przedsiębiorstwa energetycznego sami.
Aby otrzymać rekompensatę, musimy samodzielnie złożyć pisemny wniosek w biurze obsługi klienta naszego dostawcy prądu. Można też przesłać go pocztą lub wysłać drogą elektroniczną.
- Przedsiębiorstwo po rozpatrzeniu wniosku i uznaniu jego zasadności udziela bonifikaty w wysokości określonej w firmowej taryfie – wyjaśnia Dariusz Kowalczuk.
REKLAMA
Można się również starać o odszkodowanie
Oprócz bonifikat za ograniczenia w dostawie prądu można zwracać się do operatora przesyłowego o wypłatę odszkodowania za straty powstałe w wyniku braku czy ograniczeń zasilania, dodaje ekspert z URE.
- Przedsiębiorstwo energetyczne odpowiada za szkody na zasadach ogólnych wynikających z Kodeksu cywilnego. Oznacza to, że konsument musi wykazać w złożonym wniosku poniesioną konkretną szkodę z winy lub niestaranności przedsiębiorstwa, a także określić jej wysokość w nieprzekraczalnym terminie 180 dni od dnia zniesienia ograniczeń. Jeżeli przedsiębiorstwo odmówi nam wypłacenia bonifikaty, możemy skierować sprawę do sądu – tłumaczy Dariusz Kowalczuk.
Anna Borys, IAR, PAP
REKLAMA