Bank Światowy podnosi prognozy dla Polski. Dlaczego?
4 procent - o tyle w 2017 roku, wg Banku Światowego, zwiększy się polskie PKB. Majowa prognoza banku mówiła o wzroście na poziomie 3,3 procent.
2017-10-19, 20:40
Posłuchaj
− Ta rewizja to efekt przede wszystkim wyjątkowo wysokiej konsumpcji prywatnej, która jest pokłosiem dobrej sytuacja na rynku pracy i programu Rodzina 500+ - wyjaśniał na antenie Polskiego Radia 24, Leszek Kąsek, starszy ekonomista w Banku Światowym.
I dodawał, że wzrost gospodarczy będzie napędzany w większym stopniu przez konsumpcję prywatną, w mniejszym przez inwestycje, chociaż i tam mamy przyspieszenie.
Dodaje, że w przypadku rynku pracy, mamy doskonale zrównoważoną gospodarkę, czyli sytuację niespotykaną do tej pory w Polsce.
Inwestycje powinny przyspieszyć w 2018 r.
Jednocześnie Leszek Kąsek zwracał uwagę na umiarkowany wzrost inwestycji w 2017 roku, który powinien przyśpieszyć w 2018 r.
REKLAMA
Jak dopowiada, inwestycje odbiją już w tym roku, prognoza mówi o wzroście o ponad 4 procent, a w kolejnych latach o kolejne 6-7 procent.
Zwraca uwagę, że ten komponent PKB jest najtrudniejszy do prognozowania – jest on bardzo wrażliwy na oczekiwania przedsiębiorców, inwestorów.
− W Polsce dodatkowo w ubiegłym roku nałożyły się dwie perspektywy finansowe, stąd mieliśmy spadek 20-procentowy inwestycji publicznych, ale w tym roku ta dynamika wygląda o wiele lepiej, mówi Kąsek.
W 2018 r. PKB wzrośnie o 3,6 proc.
Według prognoz Banku Światowego, w 2018 r. nasza gospodarka może zwolnić do 3,6 procent. To jednak nie jest zły wynik, bo odpowiada on naszemu potencjałowi. I jak dodawał gość Polskiego Radia 24, kluczowe dla przyśpieszenia tempa wzrostu gospodarczego Polski są trzy czynniki: inwestycje, praca, produktywność.
REKLAMA
Gość PR24 precyzuje, że biorąc pod uwagę potencjał gospodarczy Polski, nasz wzrost powinien wynosić ok. 3 procent, stąd tegoroczny wzrost o 4 procent wynika z dodatkowego stymulatora, jakim był program 500+.
Rozwój ograniczają zasoby pracy, niższy wiek emerytalny
− Wyższe tempo wzrostu wymagałoby od gospodarki wzmocnienia od strony strukturalnej, większych inwestycji i większego wykorzystania pracy, tymczasem zasoby pracy wykorzystane są już w dużym stopniu, a te obniżają takie bodźce jak obniżenie wieku emerytalnego, stąd od tej strony możliwość szybkiego rozwoju Polski w krótkim okresie jest ograniczona, mówi gość Polskiego Radia 24.
Podobnie jak w przypadku Polski, Bank Światowy podniósł również prognozę wzrostu PKB na rok 2017 oraz 2018 dla regionu Europy Środkowej, do odpowiednio 3,7 i 3,4 procent,
Błażej Prośniewski, jk
REKLAMA
REKLAMA