Na jaki adres posłać e-paragon?
Od 2018 roku kasy fiskalne zostaną dostosowane do wydawania elektronicznych paragonów. To kolejny krok w uszczelnianiu systemu podatkowego i zmniejszaniu szarej strefy.
2017-10-23, 12:54
Posłuchaj
Jednak e-paragony trzeba skutecznie dostarczyć do klientów. Pomysłów jest kilka, żaden na razie nie został na 100 procent wybrany.
Największym wyzwaniem jest obecnie połączenie obywatela z jakimś jego cyfrowym identyfikatorem w Internecie, do którego będzie można te paragony dostarczać.
- Jednym z pomysłów jest wkładanie paragonów do naszych elektronicznych kont bankowych. Problemem może być fakt, że bank będzie miał dostęp do zbyt dużej ilości danych, do których nie powinien mieć dostępu. Drugi pomysł to elektroniczne biuro obsługi klienta. Każdy obywatel mógłby się swobodnie logować i sprawdzać paragony i trzymać w jednym miejscy na serwerze. Problemem pozostaje jednak to, że jeśli ktoś się tam włamie to wykradnie bardzo dużo wrażliwych danych odnośnie każdego z nas. Zatem jest to dość niebezpieczne rozwiązanie, ale wygodne - mówi Michał Walachowski, dyrektor zarządzający w poznańskiej firmie EmailLabs.
Alternatywa to sms lub email
Jest też pomysł stworzenia specjalnych aplikacji mobilnych.
- Moglibyśmy się do paragonów dostać z poziomu telefonu. Paragony mogłyby być również wysyłane za pomocą email lub sms. Z jednej strony sms ma większą skuteczność dotarcia, bo każdy go otworzy, ale jest droższy, z drugiej strony mamy maila, który jest najtańszym środkiem komunikacji i wraz z sms-em najpowszechniejszym i wydaje się być również środkiem bezpiecznym - dodaje Walachowski.
Dlatego dostarczanie e-paragonów na adres mailowy byłoby optymalne. Z Internetu co najmniej raz na tydzień korzysta 67 procent Polaków.
- Uważamy, że dostarczenie paragonu na maila jest najlepszym rozwiązaniem. Sugerujemy też zastosowanie sms-ów jako kanału uzupełniającego. Można by było skutecznie oba te kanały połączyć, żeby z jednej strony paragony były dostarczane w sposób zrozumiały dla odbiorcy na przykład na maila, a sms-em mógłby otrzymywać powiadomienia, lub zbiorcze zestawienia miesięczne - mówi Marek Kaczmarek, marketing manager, Redlink.
Kluczowe są rozwiązania techniczne
Tylko, że już dziś nasza poczta zasypywana jest niepotrzebną korespondencją czy wręcz spamem. Zdaniem Marka Kaczmarka ten problem jest do rozwiązania
- Myślę, że kluczem do rozwiązania tej sprawy, czyli wielu wiadomości na naszej skrzynce pocztowej jest to, żeby wszystkie wiadomości lądowały w folderze odbiorczym danego konsumenta i były w odpowiedni sposób oznaczone, aby nie trafiały do spamu. Warto zatem zadbać o odpowiednie rozwiązania techniczne – dodaje.
REKLAMA
Dla aktywnych użytkowników sieci poczta e-mailowa jest najczęściej wybieraną formą komunikacji. Korzystanie z niej deklaruje aż 97 proc. polskich internautów.
Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że tylko w I kwartale 2017 roku przy użyciu kart płatniczych przeprowadzono prawie 855 mln transakcji bezgotówkowych, o 21 proc. więcej niż w tym samym okresie roku 2016. To oznacza, że miesięcznie należałoby wysłać prawie 300 mln e-maili o e-paragonach do klientów. Do tego oczywiście należy doliczyć transakcje gotówkowe
Aleksandra Tycner, abo
REKLAMA