Wzrost gospodarki napędza prostytucję
Chińska milicja zatrzymała ponad 1100 osób związanych z prostytucją, w tym wielu w luksusowych klubach nocnych i saunach Pekinu - poinformowała w piątek miejscowa prasa.
2010-05-14, 08:53
Chińska milicja zatrzymała ponad 1100 osób związanych z prostytucją, w tym wielu w luksusowych klubach nocnych i saunach Pekinu - poinformowała w piątek miejscowa prasa.
Prostytucja jest w Chinach oficjalnie zakazana od 1949 roku, kiedy do władzy doszli komuniści. Zaczęła na nowo prosperować w całym kraju na fali boomu gospodarczego w ciągu ostatnich 30 lat.
Jak podał anglojęzyczny dziennik "China Daily", w ciągu miesiąca podczas zakrojonej na szeroką skalę operacji zamknięto dziesiątki nocnych klubów, dyskotek, barów karaoke, czy salonów fryzjerskich i masażu.
- Klienci takich miejsc są zazwyczaj bardzo bogaci; płacą co najmniej 20 tysięcy juanów (2300 euro) za karty klubowe, pozwalające im na korzystanie ze "specjalnych usług" - powiedział szef jednego z pekińskich klubów, odnosząc się najwyraźniej do prostytucji.
Według chińskiej milicji, większość podobnych przybytków jest w rękach świata przestępczego.
REKLAMA