Powstanie rejestr osób nie płacących alimentów

Posłuchaj

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad utworzeniem Krajowego Rejestru Zadłużonych, który ma objąć również „alimenciarzy”. Kto do niego trafi, i co o pomyśle sądzą pracodawcy, o tym w Ekspressie Gospodarczym radiowej Jedynki./Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Mają trafić do niego osoby, wobec których toczy się egzekucja i które zalegają ze spłatą dłużej niż 6 miesięcy.

W nowym rejestrze znajdą się osoby nie płacące alimentów

Projekt przewiduje stworzenie nowej bazy danych o obywatelach. Będzie ją prowadził Minister Sprawiedliwości i będzie ona rejestrem osób niewypłacalnych, zagrożonych niewypłacalnością lub takich, wobec których umorzono bezskuteczną egzekucję.

−Ma być tam utworzona specjalna podgrupa osób, które nie chcą łożyć na swoje dzieci - mówi wiceminister sprawiedliwości, Michał Woś.

Jak wyjaśnia, dzięki rejestrowi pracodawca będzie mógł sprawdzić, czy pracownik nie zalega z alimentami i prędzej czy później nie zastuka do niego komornik.

Dla pracodawcy najważniejsze jest sprawdzenie wiarygodności kontrahenta

Zdaniem Łukasza Kozłowskiego, eksperta Pracodawców RP, takie informacje rzeczywiście mogą być przydatne.

Choć, przyznaje, dla pracodawcy oczywiście najważniejsze jest sprawdzenie kontrahenta.

− Stąd sprawdzenie pracownika nie odgrywa tak istotnej roli w biznesie, mówi gość radiowej Jedynki.

Liczba dłużników alimentacyjnych tymczasem spada
− Bat na nieodpowiedzialnych rodziców przynosi już teraz efekty. Po raz pierwszy bowiem liczba dłużników alimentacyjnych  zaczęła spadać - mówi Halina Kochalska z Biura Informacji Gospodarczej Info Monitor.

Jak informuje, na koniec grudnia, w bazie Informacji Gospodarczej Info Monitor znajdowało się blisko 310600 osób z długami alimentacyjnymi, a łączne zaległości przekroczyły ponad 11,1 mld zł, a to oznacza, że liczba dłużników i kwota zaległości obniżyły się w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.

− Ubyło w tym czasie ok. 4 tys. dłużników alimentacyjnych, a suma zaległości zmniejszyła się o blisko 165 mln zł, mówi Kochalska.

Mniejsza liczba dłużników alimentacyjnych to efekt zaostrzenia przepisów.

Czy nowy rejestr pomoże?

Łukasz Kozłowski sceptycznie odnosi się do powstania kolejnego rejestru, zwraca uwagę, że już obecnie takie dane o długach również alimentacyjnych są dostępne.
Jak ocenia, lepszą ścieżką byłoby stworzenie jednolitego systemu informacyjnego, gdzie znalazłyby się wszystkie informacje na temat zobowiązań.

Resort chce, by do rejestru trafiła możliwie szeroka grupa zadłużonych. Projekt jest na etapie uzgodnień wewnątrzresortowych.

Elżbieta Szczerbak, jk