Czy działalność gospodarcza na Mazurach jest wykonywana zgodnie z prawem?
Przedsiębiorcy korzystający z mazurskich jezior należących do Skarbu Państwa, mogą spodziewać się kontroli np. czy nie stawiają pomostów bez pozwoleń - wynika z czwartkowej wypowiedzi prezesa Wód Polskich Przemysława Dacy.
2018-04-12, 20:26
Prezes Wód Polskich brał udział w czwartkowym posiedzeniu sejmowej komisji środowiska.
- Z informacji, które uzyskuję od swoich pracowników, na Mazurach było szereg nieprawidłowości, jeżeli chodzi o korzystanie z majątku Skarbu Państwa. Były stawiane pomosty bez pozwoleń wodnoprawnych, były przesuwane linie brzegowe, były inne nadużycia - wymieniał prezes.
Zapowiedział, że wykorzystując Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Białymstoku "te sprawy będą dokładnie sprawdzane". - Pan dyrektor dostanie ode mnie wsparcie w postaci pracowników i będzie dokładnie sprawdzał, czy działalność gospodarcza na Mazurach jest wykonywana zgodnie z prawem - podkreślił Daca.
Dodał, że jeżeli kontrolerzy wykryją nieprawidłowości, to właściciele firm, którzy tego się dopuścili będą ponosić odpowiednie opłaty.
Prawo wodne daje umożliwość karania przedsiębiorców?
Jeżeli przedsiębiorcy prowadzą swoją działalność zgodnie z prawem, nie łamiąc tego prawa, myślę że te opłaty (które zgodnie z Prawem wodnym zostaną na nich nałożone -PAP) nie będą duże i obciążające - powiedział prezes Wód Polskich. Zaznaczył, że nie zgadza się z opinią, iż opłaty które znalazły się w Prawie wodnym i dotyczą przedsiębiorców utrzymujących się z turystyki wodnej, doprowadzą do ich upadku. - To zdecydowanie nieprawda - podkreślił.
REKLAMA
Jakie są kary?
Daca przypomniał, że zgodnie z prawem, opłaty za korzystanie z gruntów pokrytych wodami są zróżnicowane. Od 1 gr. rocznie za metr kwadratowy takiego gruntu, w przypadku gdy pomosty są udostępniane publicznie, do ponad 8 zł rocznie, kiedy tak się nie dzieje, a prowadzona jest na nich działalność gospodarcza - wskazał.
- Średnia opłata na taki pomost w marinie, to ok. 1000 zł w skali roku, to 80 zł w skali miesiąca. W przypadku przedsiębiorców, którzy czasami obracają setkami tysięcy złotych, to myślę, że to nie jest wygórowana opłata - ocenił prezes Wód Polskich.
Odnosząc się do publikacji medialnych nt. wydawanych przez RZGW w Białymstoku licznych decyzji i nakładanych wysokich opłat na przedsiębiorców na Mazurach, poinformował że jak na razie zarząd ten wystawił jedną fakturę, którą firma opłaciła i nie składała od niej odwołania.
PAP, kw
REKLAMA