ECOFIN bez porozumienia ws. podatku od sprzedaży w internecie

Podczas spotkania w Sofii unijni ministrowie finansów (ECOFIN) nie osiągnęli w sobotę porozumienia w sprawie szybkiego wprowadzania podatku od zysku ze sprzedaży towarów i usług w internecie - poinformowało bułgarskie radio publiczne.

2018-04-29, 10:56

ECOFIN bez porozumienia ws. podatku od sprzedaży w internecie
Internet. Foto: Pixabay

UE proponuje 3-procentowy podatek od przychodów firm, które w skali globalnej osiągają ze sprzedaży internetowej łączne roczne przychody w wysokości 750 mln euro, a w skali UE – przychody w wysokości 50 mln euro.

Na konferencji prasowej po zakończenie dwudniowego posiedzenia ministrów finansów UE w Sofii unijny komisarz ds. gospodarki i finansów Pierre Moscovici stwierdził, że w sprawie "istnieje wiele różnych poglądów". - Niektóre kraje nie chcą podejmować decyzji w ostatniej chwil - dodał bułgarski minister finansów Władisław Goranow.

Nie ma jednogłośniej decyzji 


Według KE digitalne spółki płacą znacznie niższe podatki w porównaniu z firmami z innych branż, ponieważ w szeregu państwach nie mają miejscowych przedstawicielstw lub mają je w krajach o dogodnych warunkach podatkowym. Do szybkiej zmiany opodatkowania wzywają przede wszystkim Niemcy i Francja. Decyzja jednak powinna być podjęta jednogłośnie przez wszystkie kraje członkowskie, a o taką zgodę jest na razie trudno.

Decyzja w tej sprawie może dotknąć takie firmy jak Amazon, Facebook, Google. Według propozycji KE podatek ten trzeba będzie płacić w kraju, w którym towary i usługi zostały dostarczone.

To nie jest antyamerykański podatek

Wcześniej w sobotę Moscovici stwierdził, że podatek od zysku ze sprzedaży towarów i usług w internecie, a także od reklam w sieciach społecznościowych będzie korzystny dla wszystkich Europejczyków i nie jest reakcją na wprowadzone przez USA cła na aluminium i stal.

- To nie jest antyamerykański podatek. Podatek ten jest niezbędny i będzie korzystny dla wszystkich Europejczyków, niezależnie od kraju ich zamieszkania. Nie uderzy w gospodarkę z 500 mln konsumentów. Powinniśmy wykazać polityczną wolę jego wprowadzenia. KE i ja osobiście mamy tę wolę - powiedział Moscovici.

PAP, NRG, kw


Polecane

Wróć do strony głównej