Kaucja na plastik i kartony wesprze polski recykling?
Toniemy w śmieciach. Szansą na powstrzymanie tego procesu jest wprowadzenie zamkniętego obiegu wykorzystania surowców, czyli recykling. Polska nie należy pod tym względem do czołówki krajów unijnych, ale robimy postępy. Czy szansą na poprawę sytuacji jest wprowadzenie kaucji za plastikowe butelki i kartony po sokach?
2018-05-16, 09:26
Posłuchaj
Przewodniczący Komitetu Ochrony Środowiska przy Krajowej Izbie Gospodarczej Krzysztof Kawczyński mówi, że Polska idzie do przodu pod względem recyklingu. Obecnie selektywnie wydzielanych i segregowanych jest około 15-18 procent odpadów. Rozmówca NRG zwraca przy tym uwagę, że nadal jest sporo do zrobienia, bo Polska, zgodnie z unijnymi przepisami, musi dojść w najbliższych latach do poziomu 50 procent.
- Niemcy poddają recyklingowi już około 70 procent odpadów, a Austriacy - około 60 procent. My jesteśmy jeszcze daleko za krajami, które już dawno zaczęły selektywnie zbierać odpady. Cele, które przygotowuje teraz Unia Europejska są jeszcze wyższe, bo sięgają 65-75 procent. Ta poprzeczka będzie nam cały czas podnoszona - podkreśla.
Kaucja odpowiedzią na problemy?
Sposobem na zwiększenie poziomu recyklingu może być wprowadzenie systemu kaucyjnego na plastikowe butelki i kartonowie opakowania. Ministerstwo Środowiska stwierdziło jednak, że taki krok byłby zbyt kosztowny. Krzysztof Kawczyński przyznaje, że taki system jest bardzo drogi, zwłaszcza, jeżeli będzie oparty na automatach przyjmowania odpadów.
- Według wyliczeń Deloitte taki system kosztowałby około 20 miliardów. To są finanse, które przekraczają możliwości rynku - przyznaje ekspert. Jak wskazuje, Niemcy wprowadzili go w momencie, gdy już mieli wysoki poziom recyklingu, by zyskać dodatkowe kilka procent.
REKLAMA
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Dariusz Kwiatkowski, md
REKLAMA