Rynki spokojniejsze po spotkaniu Trump-Juncker. Co dalej?
Widmo wojen handlowych między Ameryką a Europą na razie zażegnane, a rynki finansowe odetchnęły z ulgą. To efekt spotkania prezydenta USA i szefa Komisji Europejskiej. Głównym zyskiem dla strony unijnej ma być ponowne przeanalizowanie przez USA ceł na stal i aluminium oraz powstrzymanie się przed nałożeniem taryf na europejskie auta. USA mają natomiast dostać szerszy dostęp do unijnego rynku na eksport soi i gazu skroplonego oraz obniżenie ceł w sektorze przemysłowym.
2018-07-27, 16:46
Posłuchaj
Dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista X-Trade Brokers mówił, że z pewnością pozytywnym impulsem dla rynków finansowych była informacja, że w najbliższym czasie nie będzie ceł na import aut do USA.
- To największe zagrożenie i narzędzie największego kalibru. Trump go jeszcze nie użył, więc cokolwiek, co oddala tę perspektywę, jest odbierane jako pozytywne - zaznaczył.
Co dalej ze światowym handlem?
Jednocześnie, jak dodawał gość radiowej Jedynki, dziś trudno ocenić czy agresywna i mało dyplomatyczna postawa Donalda Trumpa, którą przyjął w sprawie handlu z Unią Europejską oraz Chinami, to stąpanie po kruchym lodzie.
- Realne jest to, że Trumpowi coś uda się wywalczyć, ale jeżeli jego apetyt będzie zbyt duży, to bedzie ryzykował zdestabilizowaniem światowego wzrostu. Pamiętajmy, że poważniejszego kryzysu w gospodarce nie mieliśmy od 10 lat, więc nie będzie go trudno wywołać, zwłaszcza jeśli sprawy pójdą za daleko. Jest pytanie, czy Trump, przy tym swoim temperamencie i naciskach politycznych, będzie umiał znaleźć ten złoty środek - powiedział analityk.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Błażej Prośniewski, md
REKLAMA
REKLAMA