Śmieci zamiast tworzyw sztucznych. Nielegalne odpady wróciły do nadawcy

Dzięki działaniom Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w dniach 6-10 września dwie pierwsze partie odpadów komunalnych przywiezionych nielegalnie do Polski z Wielkiej Brytanii zostały zwrócone do kraju wysyłki.

Od 28 czerwca do 12 lipca Urząd Celno-Skarbowy w Gdyni i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku zatrzymały 45 kontenerów zawierających łącznie ok. 1097 ton odpadów z Wielkiej Brytanii. Odpady te transportowane były jako tworzywa sztuczne, jednak oględziny wykazały, że były to zmieszane odpady pochodzenia komunalnego.

Transgraniczna kontrola

Akcja była prowadzona w ramach ogólnoświatowej operacji pod nazwą Demeter IV - ukierunkowanej na kontrolę transgranicznego przemieszczania odpadów w obrocie morskim i lądowym

"To dowód na to, że jesteśmy w stanie odesłać takie odpady. Do tej pory to się nie zdarzyło. To ostrzeżenie dla innych, że dalej nie można nielegalnie sprowadzać odpadów. Jesteśmy skuteczni, pokazaliśmy, że można to zrobić i że zadziałała ustawa" - powiedział min. Kowalczyk.

Przypomniał, że nowe przepisy pozwalają m.in. na całodobowe kontrole i współpracę Inspekcji Ochrony Środowiska z innymi służbami, m.in. Krajową Administracją Skarbową.

Skuteczne przepisy

"To właściwie KAS, jako służba celna wychwyciła ten przemyt, a Inspekcja oceniła tylko, co to za odpady. Myślę, że takie przykłady będą się pojawiać coraz rzadziej, bo pokazujemy skuteczność tej ustawy" - podkreślił minister środowiska.

Według nowych regulacji ustawowych z lipca do Polski nie można wwozić odpadów komunalnych, z przetworzenia odpadów komunalnych oraz przeznaczonych do unieszkodliwienia. Można przywieźć tylko takie odpady, które będzie można wykorzystać jako surowce wtórne.

PAP, gios.gov.pl, ak, NRG