Żabka chce kupić rumuńskie sklepy Carrefour. A co z polskimi?

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Polska grupa Żabka, mając ambitne plany rozbudowy swojej sieci w Rumunii, jest obecnie w gronie podmiotów ubiegających się o przejęcie blisko 460 rumuńskich placówek należących do Carrefoura, obok francuskiego Auchan i lokalnego Dedemana
• Carrefour rozważa również wyjście z polskiego rynku, gdzie zarządza 783 sklepami; proces poszukiwania nabywców już się rozpoczął, a dużą aktywność wykazuje ukraińska Fozzy Group, właściciel marki Silpo
• W kontekście potencjalnej transakcji w Polsce pojawiła się polityczna sugestia polonizacji Carrefoura, proponująca, aby Krajowa Grupa Spożywcza, odpowiednio dokapitalizowana, włączyła się w wyścig o zakup aktywów francuskiej sieci

Carrefour podjął decyzję o planowanej sprzedaży swoich oddziałów zlokalizowanych na terytorium Rumunii. Jak donosi rumuński portal profit.ro, a za nim polski Puls Biznesu, o przejęcie tych aktywów rywalizuje kilku poważnych kandydatów - w tym Grupa Żabka.

Oprócz polskiej firmy, chęć zakupu wyraziły również francuska sieć Auchan oraz rumuńska sieć sklepów budowlanych Dedeman. Przedmiotem transakcji jest 458 sklepów, których działalność w pierwszych dziewięciu miesiącach 2025 roku przyniosła przychody na poziomie około 2,3 miliarda euro.

Choć doniesienia te pochodzą z nieoficjalnych źródeł rumuńskich, polska grupa detaliczna jawi się jako bardzo poważny kandydat, co zresztą doskonale wpisuje się w jej dalekosiężne plany rozwoju na rynku rumuńskim. Żabka, choć obecnie zarządza tam 120 placówkami, nie ukrywa swojego potencjału wzrostu. Tomasz Blicharski, dyrektor strategii i rozwoju firmy, szacuje, że docelowa liczba sklepów w tym kraju mogłaby osiągnąć nawet 7,6 tysiąca punktów. Blicharski podkreślił, że dynamika rumuńskiego rynku przekracza ich wstępne oczekiwania, a poziom sprzedaży w tamtejszych sklepach już dorównał średnim wynikom osiąganym w Polsce.

W związku z medialnymi spekulacjami dotyczącymi fuzji i przejęć, Grupa Żabka, zgodnie ze swoją stałą praktyką, nie skomentowała oficjalnie doniesień portalu. Jednocześnie zaznaczyła, że realizuje ambitną strategię rozszerzania swojej obecności w Rumunii, co ma się odbywać zarówno poprzez wzrost organiczny, jak i ewentualne nabywanie mniejszych, istniejących sieci.

Niezależnie od działań w Rumunii, Carrefour rozważa również poważne zmiany w Europie Środkowej, a konkretnie wycofanie się z polskiego rynku. Już we wrześniu, według doniesień francuskiego portalu La Lettre, rozpoczęto poszukiwania podmiotów, które mogłyby przejąć aktywa francuskiej sieci w Polsce. W celu realizacji tego zadania, bank inwestycyjny JP Morgan miał udostępnić potencjalnym zainteresowanym niezbędne dokumenty transakcyjne. Carrefour w Polsce zarządza obecnie imponującą liczbą 783 sklepów.

Choć mogłoby się wydawać, że polskie placówki zostaną naturalnie podzielone między dominujące na rynku sieci handlowe, to – jak informuje wiadomoscihandlowe.pl – zaskakująco wysokie zainteresowanie wyraziła ukraińska Fozzy Group. Jest to o tyle istotne, że należąca do niej sieć Silpo od kilku lat otwarcie deklaruje zamiar wejścia na polski rynek, który jest dla niej strategiczny.

Aktywność ukraińskiej grupy w Polsce jest już widoczna. W kwietniu ujawniono, że Fozzy Group nabyła 90 procent udziałów w spółce IDKFA IDCLIP, która została zarejestrowana pod koniec 2023 roku. Co więcej, spółka ta prowadzi obecnie w Poznaniu sklep franczyzowy działający pod szyldem Carrefoura. Pozostałe 10 procent udziałów w IDKFA IDCLIP należy do Macieja Gawrońskiego, który pełni funkcję szefa logistyki i łańcucha dostaw w Fozzy Group.

Czytaj także: 

• Rząd kupi Carrefoura? "Polskie produkty w polskich sklepach"
• Kiedy zaczniemy płacić kaucję za butelki? Producenci podali datę
• Mamy nowego-starego króla drożyzny. "Jedyny dwucyfrowy wzrost"

Źródło: profit.ro/Michał Tomaszkiewicz