Ekspert: widmo twardego Brexitu coraz bardziej realne
Przed nami kluczowe głosowanie w sprawie Brexitu w brytyjskim parlamencie. Początkowo miało się ono odbyć w grudniu. Jednak,nie mając pewności do co zwycięstwa, premier Theresa May postanowiła je przełożyć. Dziś zaczyna się kolejna odsłona debaty, a właściwie batalii o umowę rozwodową z Unią.
2019-01-09, 07:41
Posłuchaj
Jak mówił Bartosz Sawicki z Domu Maklerskiergo TMS Brokers, obecnie scenariusz twardego Brexitu wydaje się prawdopodobny.
- Arytmetyka dla premier May jest absolutnie bezlitosna. Potrzebuje głosów ze strony zbuntowanych torysów, przedstawicieli Demokratycznej Partii Unionistycznej bądź teź Partii Pracy, by przeforsować w Izbie Gmin wynegocjowaną przez siebie umowę. Dla umowy nie ma w zasadzie alternatywy, ale Theresa May może próbować przekonać parlament, że będzie w stanie uzyskać ustępstwa ze strony Unii Europejskiej, które będą np. w jakiś aneksach do umowy - wskazywał ekspert. Dodał, że najbliższe głosowanie prawdopodobnie skończy się porażką, czego zresztą spodziewają się rynki finansowe. A wówczas, podkreślił Bartosz Sawicki, widmo twardego Brexitu będzie już bardzo realne.
May jak Cameron?
W możliwym scenariuszu jest też rezygnacja Theresy May, jeśli udałoby się umowę przegłosować. Wówczas warunki współpracy między UE a Wielką Brytanią będzie negocjował nowy premier, już po formalnym opuszczeniu Wspólnoty przez ten kraj.
Czy tak będzie? To ma stać się jasne 15 stycznia, wtedy bowiem ma odbyć się głosowane nad umową w brytyjskim parlamencie.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Polskie Radio 24, Błażej Prośniewski, md
REKLAMA