Opodatkowanie dużych sklepów. J.Emilewicz: mamy nową propozycję

• Władze chcą wrócić do opodatkowania dużych sklepów
• Jadwiga Emilewicz: mamy nowe rozwiązanie, tzw. congestion tax
• To kolejna, po tzw. podatku handlowym, próba opodatkowania sklepów wielkopowierzchniowych
• Poprzednią propozycją - podatkiem handlowym - zajmuje się TSUE

- Przygotowywaliśmy dla premiera Morawieckiego, rozmawialiśmy o tym wiosną, rozwiązanie podatkowe, które zostało wprowadzone np. w Hiszpanii w ubiegłym roku, tzw. congestion tax, który nie będzie kwestionowany na pewno przez KE"- mówiła minister w Radiu Zet.

Wyjaśniła, że chodzi o "podatek wprowadzony od sklepów wielkopowierzchniowych, ale nie od obrotu, od poziomu uzyskiwanych dochodów, ale od trudności, jakie taki sklep wielkopowierzchniowy tworzy w tkance miejskiej. Zwiększone korki, większe inwestycje drogowe, które muszą powstać. Jest przelicznik, algorytm, który się wylicza i który można nałożyć na sklepy".

Powiązany Artykuł

"Rządy Pieniądza" Czy wróci podatek handlowy?

Nowy podatek od nowego roku?

Według minister podatek mógłby zostać wprowadzony na początku przyszłego roku.

- Jeśli rząd powstanie stosunkowo szybko, to być może będziemy w stanie dopracować (nowy podatek) do końca tego roku. Mógłby zacząć obowiązywać od początku przyszłego roku – dodała Emilewicz.

Jak opodatkować duże sklepy?

Rząd PiS w kończącej się właśnie kadencji próbował już opodatkować duże sklepy, wprowadzając tzw. podatek handlowy. Został on jednak zakwestionowany przez Komisję Europejską, która uznała go za niedozwoloną pomoc publiczną. Podatek został zawieszony, ale Polska odwołała się od tej decyzji i na wiosnę tego roku wygrała sprawę przeciwko KE przed unijnym Sądem. W teorii oznacza to, że - przynajmniej tymczasowo - Polska może wrócić do pierwotnej koncepcji podatku i zacząć go na nowo stosować.

Komisja Europejska odwołała się od decyzji sądu, obecnie sprawą zajmuje się Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

PolskieRadio24.pl, PAP, md