Światowy Dzień Oszczędzania. Pieniądze "w skarpecie" odkłada już ponad połowa Polaków

Światowy Dzień Oszczędzania to święto coraz większej liczby Polaków, bo w tym roku po raz pierwszy w historii ponad połowa z nas zadeklarowała, że odkłada pieniądze. Tak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.

2019-10-31, 09:55

Światowy Dzień Oszczędzania. Pieniądze "w skarpecie" odkłada już ponad połowa Polaków
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Posłuchaj

Światowy Dzień Oszczędzania. Pieniądze "w skarpecie" odkłada już ponad połowa Polaków (Justyna Golonko/Jedynka)
+
Dodaj do playlisty
  • Za większą skłonność do oszczędzania odpowiada m.in. dobra koniunktura
  • Rosną oszczędności Polaków złożone w bankach

Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera mówi, że są to wręcz "rewelacyjne" dane, bo od 1997 roku, od kiedy prowadzone są tego typu badania, nigdy jeszcze więcej niż połowa Polaków nie stwierdziła, że oszczędza.

W ciągu ostatnich 10 lat nasze oszczędności wzrosły dwukrotnie. Rosnącą skłonność do odkładania pieniędzy widać też w corocznych raportach dot. postawy Polaków wobec finansów, które przygotowuje Fundacja Kronenberga przy banku Citi Handlowy. Ekonomista Michał Wasilewski zwraca uwagę, że w ciągu dekady o połowę spadła liczba Polaków, którzy przeznaczają wszystkie środki na realizację codziennych potrzeb. 

- Tym samym zyskaliśmy więcej przestrzeni do oszczędzania. Potwierdzają to też inne badania - w ciągu ostatniej dekady podwoiła się liczba osób oszczędzających regularnie. 53% respondentów wskazywało, że po wydatkach na bieżące potrzeby jest w stanie jeszcze co nieco zaoszczędzić - dodaje.

Mamy więcej w kieszeni

REKLAMA

Oszczędzamy, bo mamy z czego - zauważa Jarosław Sadowski. Sytuacja na rynku pracy jest bardzo dobra, płace rosną, a bezrobocie jest bardzo niskie.

- Więcej osób pracuje, więcej zarabiamy, na koniec miesiąca zawsze coś zostaje, więc łatwiej nam jest oszczędzać - zaznacza ekspert.

Widać to na przykładzie zainteresowania obligacjami skarbowymi. Te papiery cieszą się niesłabnącą popularnością. Dawid Pachucki z Ministerstwa Finansów spodziewa się, że w tym roku padnie rekord ich sprzedaży. Do końca września sprzedano obligacje oszczędnościowe na kwotę 12 miliardów złotych. Dawid Pachucki mówi, że powodów takiego stanu rzeczy jest wiele, ale sporą rolę odgrywa stosunkowo atrakcyjne oprocentowanie i pewność zysku gwarantowana przez państwo.

Z roku na rok rośnie kwota, którą mamy odłożoną w bankach. Obecnie jest to 871 miliardów złotych, o 11% więcej niż przed rokiem.

REKLAMA

PolskieRadio24.pl, Jedynka, Justyna Golonko, md

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej