Ugoda zamiast sądowej batalii. Szef KNF ma propozycję dla sektora bankowego
Ugody zamiast procesów sądowych proponuje bankom i posiadaczom kredytów frankowych przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Jacek Jastrzębski.
2020-12-16, 10:25
Posłuchaj
- Rozwiązaniem, wokół którego można zbudować najszerszy konsensus społeczny, jest rozwiązanie, które będzie dawało posiadaczom kredytów walutowych ekonomikę zbliżoną do kredytu złotówkowego z czasu, gdy kredyt został zaciągnięty. Banki powinny wypracować wspólnie model takiego rozwiązania i przedstawić go właściwym organom, czyli KNF i UOKiK. My oczywiście chętnie podejmiemy się roli animatora takiego projektu - deklaruje Jacek Jastrzębski.
- Sektor bankowy został zaskoczony tą propozycją i w tej chwili ją analizuje – mówi Przemysław Barbrich, rzecznik prasowy Związku Banków Polskich. Przyznaje, istotna w tej propozycji jest konstatacja, że ugody są zawsze lepsze niż spory sądowe. Ważne - dodaje - są słowa szefa KNF o konkretyzacji tych propozycji.
- Dopiero wtedy będzie można o nich szerzej rozmawiać - wskazuje Przemysław Barbrich.
Powiązany Artykuł
Banki będą lepiej zabezpieczone przed utratą płynności. Nowy projekt prawa bankowego przyjęty
Ugoda nie zawsze korzystna dla kredytobiorców?
Paulina Piekarska, radca prawny z e-kancelarii Grupa prawno-finansowa we Wrocławiu ocenia, że tego typu porozumienie byłoby mniej korzystne dla posiadaczy kredytów frankowych, którzy obecnie niemal zawsze wygrywają w sądach.
REKLAMA
- Propozycja KNF zakłada brak waloryzacji kursem CHF w zamian za wyższe oprocentowanie, a to oznacza wyższą ratę kredytu. Należy się zastanowić, czy taka ugoda będzie zakładała zwrot nadpłat poczynionych przez kredytobiorców w toku wykonywania wadliwej umowy kredytowej. Pytanie też, co z osobami, które wcześniej spłaciły swoje kredyty lub którym bank wypowiedział kredyt - mówi.
Zawarcie takiej ugody może też uniemożliwić skierowanie sprawy do sądu, żeby wadliwą umowę kredytową unieważnić.
- Banki wysuwały już propozycję ugody, proponując przewalutowanie kredytu na złotówkowy po kursie nieco niższym od aktualnego, z oprocentowaniem WIBOR. Propozycje te pomijały jednak całkowicie sytuację wcześniejszej spłaty kredytu i zwrot jakichkolwiek nadpłat - wskazuje ekspertka.
PolskieRadio24.pl, Program 1 Polskiego Radia, Aleksandra Tycner, md
REKLAMA
REKLAMA