Rośnie zadłużenie największych gospodarek. Wszystko przez pandemię

Pandemia odcisnęła piętno na finansach publicznych. Na całym świecie rośnie zadłużenie krajów walczących, by wyjść obronną ręką z pandemii. W USA stosunek długu publicznego do Produktu Krajowego Brutto wyniósł rekordowe 127 proc. Podobnie wyglądają statystyki dla innych krajów rozwiniętych. Czy czeka nas kryzys zadłużenia i inflacja?

2021-01-27, 10:10

Rośnie zadłużenie największych gospodarek. Wszystko przez pandemię
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock/ Blue Planet Studio

Dług publiczny krajów rozwiniętych nadal rośnie, w wielu przypadkach znacznie przekraczając rozmiar gospodarki kraju. Rządy na całym świecie zaciągają ogromne pożyczki, aby przeciwdziałać pandemii. Gdy dług publiczny w USA osiągnął ostatnio poziomy nienotowane od czasów II wojny światowej, wydarzyła się dziwna rzecz: społeczeństwo nie wydawało się tym przejmować. Pandemia zmienia sposób, w jaki wielu ludzi myśli o zadłużeniu krajowym. Ekonomiści, którzy kiedyś byli przerażeni tą koncepcją, teraz nie mają nic przeciwko, jeśli pieniądze są dobrze wykorzystane, a należne odsetki pozostają na stosunkowo niskim poziomie.


Rośnie wskaźnik długu publicznego do PKB. Prognozy również nie napawają optymizmem. Źródło: CNBC Rośnie wskaźnik długu publicznego do PKB. Prognozy również nie napawają optymizmem. Źródło: CNBC

Jeszcze do niedawna powszechnie sądzono, że dług publiczny danego kraju powinien być znacznie mniejszy od wielkości jego gospodarki. W Stanach Zjednoczonych dług publiczny wynosił około 60 proc. PKB przed kryzysem finansowym z lat 2008 - 2009. Szukając bliżej, w traktacie założycielskim Unii Europejskiej określono limit stosunku długu publicznego do Produktu Krajowego Brutto na poziomie 60 proc. Pandemia przynajmniej tymczasowo zlikwidowała tę unijną wytyczną.

Rosnąca gotowość do zwiększenia zadłużenia jest wynikiem przemyślanego działania zapoczątkowanego w czasie ostatniego kryzysu finansowego. Banki centralne wytworzyły pieniądze w procesie, który został nazwany luzowaniem ilościowym (ang. quantitative easing). Fundusze te były potrzebne do wykupienia długu rządowego i zasilenia gospodarek w płynność.

Powiązany Artykuł

mid-21126127.jpg
MFW: wzrost PKB świata zależy od powodzenia globalnej akcji szczepień

Takie podejście do uzupełniania ubytków w budżecie państwowym często wywoływało ostrzeżenia o mogącej się pojawić inflacji. Przywoływanym przykładem są Niemcy po I wojnie światowej, gdzie hiperinflacja stała się tak poważna, że kelnerzy musieli co pół godziny podawać nowe ceny w menu. Jednak obecnie obawy przed inflacją wydają się w większości wyciszone.

REKLAMA


(Nie)zrównoważony budżet

Zapytany o podejście do narastającego długu publicznego Minister Skarbu Zjednoczonego Królestwa, Rishi Sunak, w swoim przemówieniu na wirtualnej konferencji Partii Konserwatywnej 5 października 2020 roku stwierdził: "Mamy święty obowiązek wobec przyszłych pokoleń, aby pozostawić finanse publiczne silnymi, a poprzez ostrożne zarządzanie naszą gospodarką ten konserwatywny rząd zawsze będzie utrzymywał zrównoważony budżet".

Plany zrównoważonego budżetu Wielka Brytania musiała porzucić na dobre. Deficyt sektora publicznego w roku budżetowym 2020/21 ma tam wynieść 17 proc. PKB, czyli będzie wyższy niż w jakimkolwiek innym roku w okresie pokoju i sześciokrotnie wyższy, niż planowano w marcu. Przyczyną jest oczywiście pandemia.

Wsparcie w cenie

Na reakcję rządów na kryzys wpływają obawy o to, co deficyt oznacza dla przyszłości. Pakiety wsparcia dla osób i przedsiębiorstw w trudnej sytuacji finansowej są mniej hojne, niż mogłyby być z powodu obaw o finanse publiczne. 

Olivier Blanchard, były główny ekonomista MFW, twierdzi, że rządy powinny elastycznie podchodzić do kwestii monetyzacji deficytów budżetowych przy pomocy luzowania ilościowego.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

praca zdalna FREE 1200.jpg
Czwarte miejsce w UE. Polski rynek pracy w dobie pandemii trzyma się bardzo dobrze

- Wydaje się, że domyślne stanowisko jest takie, że deficyty powinny być finansowane długiem, chyba że zaistnieją wyjątkowe okoliczności - twierdzi Alan Manning, profesor z London School of Economics. - Rządy powinny przestać martwić się o bieżący deficyt, finansując go poprzez emisję długu, ale przy tym pamiętać, że jest to polityka tymczasowa na wyjątkowe okoliczności.

Jaka na to metoda?

Według ekonomistów kluczowe jest hojne wsparcie osób mających problemy finansowe z powodu COVID-19. Zabieg taki pozwoli zapobiec znaczącemu spadkowi popytu w całej gospodarce i ochroni przynajmniej te sektory, które nie zostały zamknięte wskutek wprowadzenia obostrzeń. Celem powinno być utrzymanie poziomu aktywności gospodarczej w tych częściach gospodarki, które pozostają otwarte.

Powiązany Artykuł

Rydliński663.jpg
Polska gospodarka w czasie pandemii. Ekspert: dobrą odpowiedzią byłaby kolejna tarcza antykryzysowa

Dobrym przykładem działania mechanizmu wsparcia gospodarki jest wdrożona w Polsce tarcza antykryzysowa. Obejmuje ona pakiet rozwiązań przygotowanych przez rząd, które mają ochronić polskie państwo i obywateli przed kryzysem wywołanym pandemią koronawirusa. Opiera się na pięciu filarach: ochronie miejsc pracy i bezpieczeństwie pracowników, finansowaniu przedsiębiorców, ochronie zdrowia, wzmocnieniu systemu finansowego oraz inwestycjach publicznych. Tarcza ma za zadanie stabilizować polską gospodarkę i dać jej impuls inwestycyjny.

Więcej informacji o tarczy można znaleźć tutaj.

REKLAMA


PolskieRadio24.pl/WEF/LSE/mib


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej