Samochody kolekcjonerskie. Ekskluzywne hobby czy droga do bogactwa?

Samochody o znaczeniu historycznym - takie, które były pionierami nowej technologii lub podniosły poprzeczkę oczekiwań konsumentów - mogą stać się obiektami kolekcjonerskimi, zwłaszcza jeśli są rzadkie i piękne.

Powiązany Artykuł

Branża eSportowa rośnie w siłę. Biznes i dobra zabawa w jednym

Historia wyścigów dodaje samochodowi powabu, podobnie jak powiązanie z szanowanym projektantem, zawodnikiem lub konstruktorem, takim jak Raymond Loewy czy Carroll Shelby. Wcześniejsze posiadanie samochodu przez gwiazdy może również pomóc, zwłaszcza jeśli dana osoba jest związana z samochodami, jak np. Steve McQueen, Paul Newman lub James Garner. Najdroższe samochody kolekcjonerskie łączą w sobie te cechy.

You will find more infographics at Statista

W górnym segmencie rynku klasycznych samochodów - tych sprzedawanych za ponad milion dolarów - można znaleźć stosunkowo mało znane starsze marki, takie jak Hispano-Suiza i Delahaye, jak również nazwy, które są nadal dobrze znane, takie jak Rolls-Royce i Jaguar. Nawet marki, które nie są znane z wysokiej klasy egzotyki, mogą stać się kolekcjonerskie: Piękny model Toyoty (TM) 2000GT, zbudowany w latach 1967-1970, może osiągnąć cenę ponad miliona dolarów na aukcji. Packard Twelve 1108 Dietrich z 1934 roku został sprzedany za 3,6 miliona dolarów na początku tego roku, a McLaren F1 z 1998 roku za 13,75 miliona dolarów - podaje portal Investopedia.

REKLAMA

Rekordowe ceny

Trudno to jednoznacznie stwierdzić, które samochody można zaliczyć do grona kolekcjonerskich. Gusta zmieniają się wraz z upływem czasu, sprzedaż prywatna jest trudna do prześledzenia, a najwyższa półka rynku kolekcjonerskiego skupia się na niezwykle rzadkich samochodach z różną historią. Lista transakcji, które przekroczyły 30 milionów dolarów w dolarach skorygowanych o inflację, jest jednak bardzo krótka.

You will find more infographics at Statista

W 2014 roku brytyjski dom aukcyjny Bonhams sprzedał Ferrari 250 GTO z 1962 roku za 38,1 mln dolarów, co jest najwyższą potwierdzoną i opublikowaną ceną, jaką kiedykolwiek zapłacono za samochód.

Powiązany Artykuł

Twoje dane są cenne. Sprawdź, ile jesteś wart dla portali społecznościowych

Samochód wyścigowy był prowadzony przez legendarnego kierowcę Stirlinga Mossa u szczytu jego kariery. (Inny 250 GTO podobno przekroczył 50 milionów dolarów w prywatnej sprzedaży). W 2010 roku Mullin Automotive Museum zakupiło jeden z czterech obrzydliwie pięknych Bugatti 57SC Atlantic, jakie kiedykolwiek zbudowano, za kwotę, którą osoba wtajemniczona opisała jako między 30 a 40 milionów dolarów. W 2013 roku Mercedes-Benz W196 Silver Arrow z 1954 roku - jedyny samochód tego typu, który nie znajduje się w muzeum - został sprzedany na aukcji w Wielkiej Brytanii za 29,7 miliona dolarów.

REKLAMA

Nie tak szybko

Kolekcjonowanie samochodów z wyższej półki może wymagać dość znacznych inwestycji i wiąże się z niemałymi kosztami utrzymania. W miarę jak zmieniają się gusta i uwarunkowania gospodarcze, ceny samochodów kolekcjonerskich mogą znacząco spaść lub wzrosnąć. Na przykład, bogaci japońscy nabywcy wykupywali w drugiej połowie lat 80. specyficzne modele Ferrari, co doprowadziło do niewiarygodnego skoku cen i nadmuchania bańki spekulacyjnej. Kiedy Japończycy przestali się nimi interesować, ceny znacząco spadły. Trzeba zatem być ostrożnym, kupować samochody wysokiej jakości, dobrze znać rynek i upodobania innych kolekcjonerów. Zarobki związane z samym posiadaniem samochodu kolekcjonerskiego też mogą być różne. W Warszawie wynajęcie starego samochodu na ślub kosztuje około 1,5 tys. złotych. Podobne stawki można uzyskać za wypożyczenie auta na potrzeby planu filmowego. Samochody kolekcjonerskie to wyrafinowane hobby i styl życia, ale jak można, to czasami warto zaszaleć...

PolskieRadio24.pl/ Investopedia/ Theceomagazine/ Statista/ mib