Kosmiczny wyścig wkracza w nową fazę. Do gry wchodzą Chiny i Rosja

Geopolityka przekroczyła ziemskie granice i staje się coraz ważniejsza w Kosmosie. Przykładem jest narastająca rywalizacja między USA, Rosją i Chinami na stacje kosmiczne. W ostatnich dniach budowę swoich stacji zapowiedzieli Chińczycy oraz Rosjanie.

2021-05-03, 14:44

Kosmiczny wyścig wkracza w nową fazę. Do gry wchodzą Chiny i Rosja
zdjęcie ilustracyjne. Foto: (fot. Wikipedia/NASA)

To może oznaczać koniec rozwoju dotychczas wspólnego projektu ISS (International Space Station), wspieranego dotychczas przez Stany Zjednoczone, Rosję, Europę, Japonię i Kanadę.

Agencja Reuter zauważa jednocześnie, że Rosja pogłębia więzi z Chinami w kosmosie w miarę narastania napięć z Waszyngtonem.

Przypomina, że Moskwa wycofała się z kierowanego przez USA programu Artemida -  dotyczącego eksploracji Księżyca i zamiast tego zdecydowała się na dołączenie do Pekinu w tworzeniu księżycowej placówki badawczej w nadchodzących latach.


Powiązany Artykuł

dragon spacxe 123 pap 1200 .jpg
Kolejna misja SpaceX zakończona sukcesem. Kapsuła Dragon wodowała u wybrzeży USA

Chiny uruchamiają kluczowy moduł stacji kosmicznej planowanej na 2022 rok

Tymczasem Chiny uruchomiły w ostatni czwartek bezzałogowy moduł, zawierający pomieszczenia, które staną się kwaterami mieszkalnymi dla trzech członków załogi na stałej stacji kosmicznej, którą planują ukończyć do końca 2022 roku, podały państwowe media, cytowane przez agencję Reutera.

REKLAMA

Moduł o nazwie "Tianhe" lub "Harmonia niebios" został wystrzelony na Long March 5B, największej chińskiej rakiecie nośnej z Wenchang Space Launch Center na wyspie Hainan. 

Tianhe jest jednym z trzech głównych elementów pierwszej w Chinach samodzielnie opracowanej stacji kosmicznej, rywalizującej z jedyną inną stacją w służbie - Międzynarodową Stacją Kosmiczną (ISS).

Chińska stacja pomieści trzech członków załogi, będzie orbitować przez 10 lat

- Tianhe to ważny projekt pilotażowy w budowaniu potężnego narodu, zarówno technologicznego, jak i kosmicznego - mówił w gratulacyjnym przemówieniu prezydent Chin  Xi Jinping.

Tianhe stanowić będzie główne pomieszczenie mieszkalne dla trzech członków załogi na chińskiej stacji kosmicznej, której żywotność będzie wynosić co najmniej 10 lat.

REKLAMA

Chińczycy rozpoczęli pracę nad własną stacja kosmiczną w 2011 r., chcą stać się główną potęgą kosmiczną do 2030 r.

Wystrzelenie Tianhe było pierwszą z 11 misji potrzebnych do ukończenia stacji kosmicznej, która będzie krążyć wokół Ziemi na wysokości od 340 do 450 km (211-280 mil).

W późniejszych misjach Chiny wystrzelą dwa inne podstawowe moduły, cztery załogowe statki kosmiczne i cztery statki towarowe.

Prace nad programem stacji kosmicznej rozpoczęły się dekadę temu wraz z uruchomieniem laboratorium kosmicznego Tiangong-1 w 2011 roku, a później Tiangong-2 w 2016 roku.


Powiązany Artykuł

rakieta111200.jpg
Trwa kosmiczny wyścig miliarderów. Na razie Elon Musk jest liderem

Oba laboratoria pomogły Chinom przetestować możliwości spotkania i dokowania do stacji w ramach programu w przestrzeni kosmicznej. Zintensyfikowały też swój program kosmiczny dzięki wizytom na Księżycu, wystrzeleniu sondy bez załogi na Marsa i budowie własnej stacji kosmicznej.

REKLAMA

Niepewny los ISS – projekt ma wygasnąć w 2024 r.

Natomiast los starzejącej się ISS – obecnej na orbicie przez ponad dwie dekady - pozostaje niepewny.

Projekt ma wygasnąć w 2024 r., z wyłączeniem finansowania ze strony partnerów. Rosja zapowiedziała w tym miesiącu, że zrezygnuje z projektu od 2025 roku.

Przypomnijmy, ISS jest wspólnym projektem wspieranym przez Stany Zjednoczone, Rosję, Europę, Japonię i Kanadę. Reuters przypomina, że Stany Zjednoczone zakazały udziału w misji Chinom.

Rosyjscy kosmonauci współpracują z odpowiednikami ze Stanów Zjednoczonych i 16 innych krajów na temat ISS od 1998 roku - jednego z najbliższych obszarów współpracy Moskwy i Waszyngtonu, którego relacje znajdują się obecnie w głębokim kryzysie z powodu praw człowieka, cyberataków i szeregu innych kwestii.

REKLAMA


Powiązany Artykuł

shutterstock_statek kosmiczny kosmos 1200.jpg
Porozumienie ws. eksploracji kosmosu. Rosja przedłużyła współpracę z USA do 2030 r.

Rosyjska Zosia Samosia - Rosja planuje uruchomienie własnej stacji kosmicznej po wyjściu z ISS

Rosja jest gotowa do rozpoczęcia budowy własnej stacji kosmicznej z zamiarem wyniesienia jej na orbitę do 2030 r., jeśli prezydent Władimir Putin wyrazi zgodę, powiedział w ostatnią środę szef agencji kosmicznej Roscosmos.

Projekt oznaczałby nowy rozdział w rosyjskiej eksploracji kosmosu i koniec ponad dwóch dekad ścisłej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi na pokładzie starzejącej się Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).

"Jeśli w 2030 roku, zgodnie z naszymi planami, uda nam się umieścić go na orbicie, będzie to kolosalny przełom" - agencja Interfax zacytowała szefa Roscosmos Dmitrija Rogozina.

- Jest wola zrobienia nowego kroku w załogowej eksploracji kosmosu na świecie, mówił Rogozin.

REKLAMA

Wicepremier Jurij Borysow powiedział w rosyjskiej telewizji, że Moskwa powiadomi swoich partnerów o opuszczeniu projektu ISS od 2025 roku.

Rosyjska stacja bez stałej załogi, ma kosztować 6 mld dolarów

Rogozin powiedział, że rosyjska stacja, w przeciwieństwie do ISS, najprawdopodobniej nie miałaby stałej załogi, ponieważ jej orbita wystawiałaby ją na większe promieniowanie.

Ale kosmonauci odwiedzaliby go i korzystaliby ze sztucznej inteligencji i robotów.

Powiedział, że Rosja jest gotowa rozważyć dopuszczenie zagranicznych załóg do odwiedzenia, "ale stacja musi być krajowa… Jeśli chcesz dobrze sobie radzić, zrób to sam". Interfax zacytował anonimowe źródło, które mówi, że Rosja planowała wydać do 6 miliardów dolarów na uruchomienie projektu.

REKLAMA

Reuter, jk

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej