Szósta fala w Japonii. Rząd stara się ratować gospodarkę
Brak paszportu szczepień w Japonii i ograniczone możliwości przeprowadzania testów zagrażają ambicjom ponownego otwarcia gospodarki w kluczowym okresie końca roku, kiedy restauracje uzyskują do połowy swoich rocznych przychodów, a biura podróży są najbardziej zapracowane.
2021-10-22, 06:55
Oznacza to, że przedsiębiorstwa obawiające się kolejnej fali pandemii w zimie nie zatrudniają zwolnionych pracowników ani nie zamawiają większej ilości towarów, dopóki nie dowiedzą się więcej na temat ponownego otwarcia gospodarki.
Władze lokalne zostały w dużej mierze pozostawione same sobie, tworząc mozaikę przepisów związanych z COVID-19. Stawką jest to, jak szybko Japonia będzie w stanie odzyskać część z 44 miliardów dolarów wydanych przez zagranicznych turystów w 2019 roku i czy 53 miliardy dolarów skumulowanych wydatków krajowych może zostać uwolnione, by pobudzić gospodarkę.
W przypadku niepowodzenia, ponowne otwarcie może okazać się kosztowne dla nowego premiera Fumio Kishidy, którego czekają wybory za niecałe dwa tygodnie. Jego poprzednik został odsunięty od władzy po tym, jak jego popularność spadła z powodu podejrzeń, że rząd źle zareagował na pandemię COVID-19.
Jest impreza
Koniec roku jest krytyczny dla barów i restauracji w Japonii, gdzie firmy organizują duże imprezy typu "zapomnij o roku", a posiłek na zakończenie roku z partnerami biznesowymi i przyjaciółmi jest ważnym zwyczajem.
REKLAMA
- Zawsze organizowałam specjalną imprezę na koniec roku, ale zastanawiam się nad jej odwołaniem, ponieważ eksperci twierdzą, że szósta fala koronawirusa na pewno nadejdzie - mówi Mayumi Saijo, właścicielka "Beer Bar Bitter" w modnej tokijskiej dzielnicy Kagurazaka. Saijo mówi, że jest zaniepokojona zamawianiem piwa z Czech za około 4000 dolarów, po tym jak w zeszłym roku wylała kilkanaście starych beczek z powodu ograniczeń pandemicznych.
Powiązany Artykuł
"Położyć zdecydowany kres deflacji". Długoterminowy cel Japońskiego Banku Centralnego
- Cokolwiek bym przygotowała, kosztowałoby mnie to pieniądze - powiedziała. - Chcę uniknąć ryzyka za wszelką cenę.
Podczas gdy jej lokal przetrwał wcześniejsze pandemiczne ograniczenia godzin otwarcia, rządowe rekompensaty nie zapobiegły bankructwu ponad 1000 barów i restauracji w Japonii.
Testy i paszporty
Japonia była początkowo krytykowana za powolne wprowadzanie szczepień, które pozostawiło ją w tyle za większością rozwiniętych gospodarek i uczyniło podatną na epidemię wariantu Delta.
REKLAMA
Mimo to liczba zachorowań spadła do zera, co umożliwiło rządowi stopniowe rozpoczęcie prac nad programem ponownego otwarcia, który obejmowałby stosowanie świadectw szczepień i testów COVID-19. Problem z paszportami szczepionkowymi polega na tym, że oprócz nierozwiązanych kwestii prywatności, szczepienia były wykonywane przez władze lokalne, a jednolita baza danych nie istnieje.
- Myślę, że powinniśmy byli przygotować się dużo, dużo wcześniej. Może rok temu - mówi Yusuke Nakamura, genetyk i pionier w dziedzinie spersonalizowanego leczenia raka. - Nie ma znormalizowanego mechanizmu zapewniającego paszport szczepionkowy, więc każde miasto tworzy jakieś paszporty, ale nic nie jest zdigitalizowane.
Podczas gdy miasto Tokio nie poczyniło prawie żadnych postępów w programie, niektóre gminy podjęły samodzielne działania. Wyspa Ishigaki zmodyfikowała aplikację telefoniczną, która teraz służy jako mobilny rejestr szczepień. Turyści mogą pokazać swoją kartę szczepień, aby otrzymać kartę rabatową w sklepach i restauracjach.
Powiązany Artykuł
Miliard złotych na rozbudowę sieci dystrybucyjnej pod stacje ładowania aut elektrycznych
- Jeśli uda nam się rozszerzyć zakres stosowania aplikacji, aby zapewnić spokój ducha zarówno sklepikarzom, jak i kupującym, to gospodarka Ishigaki może się odrodzić - powiedział Teruyuki Tanahara, urzędnik miasta Ishigaki.
REKLAMA
Nowy premier Kishida zobowiązał się do zwiększenia możliwości testowania, ale podobne obietnice składane przez jego poprzedników nie przyniosły wymiernej poprawy. Makoto Shimoaraiso, urzędnik rządowy kierujący odpowiedzią na pandemię, powiedział, że rząd "eksperymentuje, jaki byłby optymalny pakiet np. na boisku piłkarskim, stadionie, w restauracjach czy pubach".
- Zamierzamy wysłuchać zainteresowane strony, takie jak prywatne firmy i samorządy, jak również wymyślić konkretny plan operacyjny i staramy się przyspieszyć działania - powiedział Shimoaraiso.
PolskieRadio24.pl/ Reuters/ mib
REKLAMA