"Loty widmo to zniewaga niwecząca wysiłki ekologiczne." Jest stanowisko KE

- Europejski przepis dotyczący przydziału czasu na start lub lądowanie nie spowodował problemów dla linii lotniczych w czasie pandemii wirusa COVID-19. Nie ma też dowodów na to, że przewoźnicy z powodu tego przepisu organizują loty widmo - powiedział wysoki rangą urzędnik Komisji Europejskiej.

2022-01-20, 07:45

"Loty widmo to zniewaga niwecząca wysiłki ekologiczne." Jest stanowisko KE
Linie lotnicze oczekują powrotu do rentowności w 2022 roku.Foto: oneinchpunch/Shutterstock

- Z naszej perspektywy jest to niepotrzebne zamieszanie. W rzeczywistości nie mamy żadnych dowodów od żadnej linii lotniczej, w tym Lufthansy, na to, że wykonywana jest jakakolwiek liczba pustych lotów - powiedział dziennikarzom urzędnik.

- W bieżącym sezonie zimowym ruch lotniczy Eurocontrol kształtuje się na poziomie 73-78 proc. roku 2019, a na rok 2022 prognozuje się ruch lotniczy na poziomie 88 proc. roku 2019 - powiedział rzecznik Komisji Stefan De Keersmaecker.

Loty widmo

Komentarze władz wykonawczych UE pojawiły się dzień po sporze między Lufthansą a Ryanairem dotyczącym zasady, którą Komisja złagodziła, aby umożliwić znaczącym przewoźnikom zachowanie dostępu do lotnisk w czasie kryzysu pomimo gwałtownego spadku ruchu lotniczego.

Dyrektor generalny Lufthansy Carsten Spohr powiedział w zeszłym miesiącu jednej z gazet, że linie lotnicze nadal muszą wykonywać dziesiątki tysięcy dodatkowych lotów w zimie, aby spełnić wymogi reguły dotyczącej przydziału czasu na start i lądowanie, co powoduje nadwyżkę emisji gazów cieplarnianych.

REKLAMA

Dyrektor generalny Ryanair Michael O'Leary w środę uderzył w Lufthansę, mówiąc, że utrudnia konkurencję rynkową.
UE twierdzi, że w tym sezonie zimowym linie lotnicze będą musiały wykorzystać tylko 50 proc. swoich praw do przydziału czasu na start lub lądowanie. W sezonie letnim, trwającym od marca do października, liczba ta wzrośnie do 64 proc.

"Zniewaga niwecząca wysiłki"

Podczas gdy urzędnik Komisji twierdzi, że loty "duchy" nie są rzeczywistością, przewoźnicy twierdzą co innego. Twierdzą oni, że wymóg wykorzystania 50 proc. przydziałów czasu na start lub lądowanie prowadzi do tego, że wykonują oni loty w połowie zapełnione lub puste.

Na przykład linie Brussels Airlines stwierdziły, że do końca marca będą musiały wykonać około 3 000 lotów o zbyt małej zdolności przewozowej. Również Lufthansa ostrzegła, że w miesiącach zimowych będzie musiała wykonać ok. 18 tys. "bezcelowych lotów".

Zjawisko to spotkało się już z ostrą krytyką ze strony aktywistki ekologicznej Grety Thunberg oraz kilku posłów do Parlamentu Europejskiego.

REKLAMA

Europoseł Brando Benifei z Grupy S&D nazwał loty-duchy "zniewagą, która niweczy wysiłki milionów ludzi i młodych ludzi, którzy każdego dnia walczą o ochronę naszej planety i przeciwdziałanie zmianom klimatu".

Catherine Livesley, założycielka No Fly Travel Club stwierdziła, że "lot krótkodystansowy samolotem 737 emituje około 18 ton CO2 na godzinę - to prawie dwa razy tyle, ile przeciętny mieszkaniec Europy emituje w ciągu całego roku. Wydaje się niezrozumiałe, że wymagamy od linii lotniczych, aby produkowały tak kolosalne emisje tylko po to, aby zabezpieczyć sloty do lądowania - nawet przy 50 procentach normalnej przepustowości."

- Linie lotnicze i porty lotnicze muszą uznać za priorytet znalezienie lepszego rozwiązania - i powinny być do tego zachęcane przez rządy - dodała.

Pomimo nacisków, Komisja odmówiła zmiany zasad lub przyjęcia czegoś bardziej zbliżonego do modelu brytyjskiego. W Wielkiej Brytanii zawieszono zasady dotyczące przydziału czasu na starty i lądowania w sezonie zimowym, co wyeliminowało konieczność bezcelowych i wysokoemisyjnych przelotów.

REKLAMA

Pytania pozostają

Posłowie Parlamentu Europejskiego wystosowali 7 stycznia pytania do Komisji Europejskiej związane z pustymi lotami:

"W związku z powszechnymi doniesieniami o lotach-widmach w UE, chcielibyśmy zapytać Komisję, jak zamierza zareagować, biorąc pod uwagę związane z tym koszty środowiskowe. Z ostatnich doniesień medialnych wynika, że tej zimy odbyło się 18 000 lotów, które w przeciwnym razie zostałyby odwołane z powodu braku pasażerów.

  1. Czy Komisja jest świadoma tych wydarzeń, a jeśli tak, to, jak zamierza na nie zareagować, szczególnie w świetle jej niedawnego wniosku dotyczącego aktu delegowanego z dnia 15 grudnia 2021 r., w którym zaproponowała próg 64 proc. wykorzystania w letnim okresie rozkładowym 2022 r.? Czy Komisja powróci do tej propozycji? Czy Komisja może również wypowiedzieć się na temat dokładności prognoz przytoczonych w tym akcie delegowanym?
  2. Czy Komisja może skomentować skuteczność przepisów mających na celu zapobieganie "lotom widmo" (np. przepis dotyczący "uzasadnionego niewykorzystania przydziałów czasu na start lub lądowanie") zawartych w prawodawstwie zatwierdzonym w ubiegłym roku?
  3. W jaki sposób rozwój sytuacji wpłynie na szerszy przegląd unijnego rozporządzenia w sprawie przydziałów czasu na start lub lądowanie w odniesieniu do większych wymogów w zakresie zrównoważonego rozwoju, biorąc pod uwagę, że w ciągu ostatnich dwóch lat po raz drugi doszło do dużej liczby pustych lub prawie pustych lotów?"

Do dnia 20 stycznia 2022 roku Komisja nie udzieliła odpowiedzi na postawione pytania.

Czytaj także:

PolskieRado24.pl/ KE/ Euractiv/ Euronews/ mib

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej